Odkrycie obcego życia to „tylko kwestia czasu”. Kiedy je znajdziemy?

Wielu badaczy zajmujących się kosmosem zastanawia się, czy istnieje jakiekolwiek życie pozaziemskie. Jednak cześć z nich jest pewna, że ono istnieje, i tylko kwestią czasu jest, gdy zostaną znalezione na to dowody. Być może w ciągu najbliższych kilku lat będziemy w stanie potwierdzić istnienie życia na odległych światach.

Artystyczna wizja egzoplanety K2-18b
Artystyczna wizja egzoplanety K2-18bNASA/Hubbledomena publiczna

W poszukiwaniu obcego życia

Wielu astronomów z całego świata zastanawia się, czy jesteśmy sami we wszechświecie, czy jednak istnieje gdzieś życie poza Ziemią. Jednak część naukowców nie wątpi, że to życie gdzieś jest, i to tylko kwestia czasu, aż je odkryjemy. Co więcej, sądzą, że to kwestia prawdopodobnie kilku najbliższych lat. Jeszcze za naszego życia zostaną znalezione dowody.

Jeden z naukowców zajmujących się badaniem lodowych księżyców Jowisza posunął się nawet do stwierdzenia, że byłoby „zaskakujące”, gdyby okazało się, że na jednym z nich nie ma żadnych dowodów na to, że kiedyś było tam życie.   

Mamy teraz technologię i możliwości, aby odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy sami w kosmosie. Żyjemy w nieskończonym wszechświecie, z nieskończoną liczbą gwiazd i planet. Dla wielu z nas było oczywiste, że nie możemy być jedynym inteligentnym życiem tam.
Mówi prof. Catherine Heymans.

„Strefa Złotowłosej”, czyli tam, gdzie życie mogłoby kwitnąć

„Strefa Złotowłosej” to obszar, w którym warunki kosmiczne sprzyjają powstawaniu i rozwijaniu życia. Ostatnio astronomowie natknęli się na egzoplanetę, która znajduje się właśnie w tej strefie. Chodzi dokładnie o K2-18b, oddaloną od Ziemi o 120 lat świetlnych, znaną również jako superziemia. Znajduje się ona w odpowiedniej odległości od gwiazdy, by temperatura powierzchni nie była ani za wysoka, ani za niska, w sam raz, aby istniała woda w stanie ciekłym.

Dysponujemy obecnie na tyle potężnymi teleskopami kosmicznymi, że są one w stanie analizować atmosfery planet krążących wokół odległych gwiazd, co pozwala na wykrywanie substancji chemicznych wytwarzanych jedynie przez organizmy żywe. W atmosferze K2-18b na początku miesiąca naukowcy zidentyfikowali substancję, która na Ziemi wytwarzana jest wyłącznie przez proste organizmy morskie.

Naukowcy mają nadzieję już za rok uzyskać potwierdzenie tego, czy na K2-18b rzeczywiście istniało, bądź nadal istnieje życie. Na ten moment jednak dysponują za małą ilością danych. Jednak, gdyby się to potwierdziło, zmieni to radykalnie nasze myślenie o poszukiwaniu życia we wszechświecie.

Jeśli znajdziemy oznaki życia na pierwszej badanej przez nas planecie, zwiększy to prawdopodobieństwo, że życie jest powszechne we Wszechświecie.
Mówi Profesor Nikku Madhusudhan z Instytutu Astronomii na Uniwersytecie Cambridge.

W ciągu najbliższych kilku lat dowiemy się, jak powszechne jest życie we wszechświecie

Astronomowie nie tracą nadziei, i nawet jeżeli nie uda im się potwierdzić istnienia życia na K2-18b, to pozostaje im jeszcze wiele planet w strefie Złotowłosej do przebadania. Dlatego też potwierdzenie, że na innych planetach istnieje życie, to tylko kwestia czasu.

Zespoły z całego świata obecnie szukają życia na innych planetach, czy to z naszego układu, czy spoza niego. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest jednym z najpotężniejszych teleskopów w historii ludzkości, jednak on również ma pewne ograniczenia. Ze względu na blask gwiazd nie jest w stanie wykryć planet, które znajdują się za blisko gwiazdy. 

Rozmiar Ziemi i jej odległość od Słońca umożliwiają utrzymanie życia, jednak JWST nie widzi tak małych obiektów w określonych odległościach. K2-18b jest osiem razy większa niż Ziemia, dlatego mogła zostać wykryta.

W związku z tym NASA planuje budowę Obserwatorium Światów Habitable (HWO), który będzie na tyle potężny, że będzie widział dużo dalej, a specjalne osłony pozwolą mu widzieć planety ukryte nawet w silnym blasku gwiazd. Jego budowa zaplanowana jest na lata 30. XXI wieku.

Oko w oko z Dawidem. Słynna rzeźba też wymaga sprzątania© 2023 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas