Odkryli przedziwny obiekt obok Marsa. Wygląda jak psia kość

Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała katalog obrazów 42 niezwykłych obiektów, które znajdują się w pasie planetoid pomiędzy Marsem a Jowiszem. Wśród nich znalazła się Kleopatra. Ten dziwny obiekt o kształcie psiej kości teraz możemy zobaczyć w niedostępnej dotąd jakości.

Planetoida Kleopatra wygląda jak psia kość
Planetoida Kleopatra wygląda jak psia kośćESA/ESOmateriały prasowe

Planetoida Kleopatra została odkryta i zobrazowana za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu (VLT), który znajduje się w Europejskim Obserwatorium Południowym w Chile. Nie można nie wspomnieć, że jej badaniach pomogli polscy astronomowie z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Ta kosmiczna skała ma bardzo nietypowy kształt. Niedawno dowiedzieliśmy się, że ma długość ok. 270 kilometrów i metaliczny skład. Przyzwyczailiśmy się już do widoków sferycznych obiektów, ale w kosmosie ukrywają się planetoidy nawet o przerażających kształtach na myśl przywodzących trupie czaszki. Tymczasem Kleopatra ma kształt psiej kości i rozpala wyobraźnię, jak jeszcze dziwniejsze obiekty mogą przemierzać otchłań wszechświata.

Planetoida Kleopatra wygląda jak psia kość

Sama jej nazwa nie powstała przypadkowo. Obiekt jest delikatny, ale jednocześnie potężny i wyjątkowy z wielu względów jak królowa Egiptu. Niedawno wykryto, że planetoida ma dwa księżyce. Nadano im nazwy AlexHelios i CleoSense, na cześć imion jej dzieci.

To niewielkie, ale intrygujące obiekty, które dodają tej planetoidzie jeszcze więcej uroku. Zostały odkryte w 2008 roku przez zespół naukowców pod kierownictwem Francka Marchisa z użyciem teleskopu Keck II na Hawajach, wyposażonego w optykę adaptatywną, co pozwoliło na uzyskanie wyjątkowo wyraźnych obrazów.

Kleopatra ma dzieci, to dwa małe księżyce

Badania tych księżyców są trudne ze względu na ich mały rozmiar i bliskość jasnej planetoidy, ale obserwacje z ostatnich lat, m.in. z użyciem teleskopu VLT, ujawniły więcej szczegółów. Na przykład w 2021 roku opublikowano wyniki sugerujące, że orbity księżyców mogą być lekko zaburzone przez nierównomierne rozłożenie masy w samej Kleopatrze, co dodatkowo potwierdza jej nietypową strukturę wewnętrzną. Alexhelios i Cleoselene są więc nie tylko ciekawostką, ale i kluczem do zrozumienia historii oraz ewolucji tego niezwykłego systemu w pasie planetoid.

Niestety, naukowcy uważają, że przez taką jej strukturę i krytycznie szybki obrót (5 h 23 min 6 s), Kleopatra niebawem może się rozpaść na kawałki. Tak naprawdę to zlepek gruzu połączonego grawitacyjnie. Wystarczy, że w Kleopatrę uderzy inny mały obiekt, a w jednej sekundzie bezpowrotnie rozpadnie się ona i zniknie.

Kleopatra może zniknąć w każdej chwili

W badania nad Kleopatrą, które opublikowane zostały na łamach prestiżowego magazynu Astronomy & Astrophysics, ogromny wkład mieli polscy astronomowie. Wśród nich była dr Edyta Podlewska-Gaca, która zbierała obserwacje fotometryczne wykonane na małych teleskopach. Posłużyły one do modelowania kształtów planetoid, wyznaczania parametrów fizycznych i określania ich historii dynamicznej.

Musimy też wspomnieć o polskich autorach samej publikacji, wśród których znaleźli się: prof. UAM dr hab. Przemysław Bartczak, dr Grzegorz Dudziński, prof. dr hab. Agnieszka Kryszczyńska, prof. UAM dr hab. Anna Marciniak, prof. dr hab. Tadeusz Michałowski. Polacy odnoszą sukcesy w badaniach planetoid. Opracowali oni innowacyjną technikę na skalę światową. Z jej pomocą można szybko i sprawnie modelować najbardziej skomplikowane obiekty.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Polska wycofuje się z konwencji ottawskiej. Chodzi o zakazaną brońPolsat NewsPolsat News