To pierwszy taki satelita od Google. Jest w kosmosie i ma ważne zadanie

Pożary lasów są w stanie wybuchać i rozprzestrzeniać się znacznie szybciej, niż obecne systemy są w stanie je wykryć. Jeśli nie zostaną zauważone i opanowane wkrótce po ich wystąpieniu, mogą spowodować niewyobrażalne szkody. Nowy satelita od Google’a ma pełnić przełomowe zadanie.

Trwa walka z pożarami w USA. Nowe informacje o ofiarach
Trwa walka z pożarami w USA. Nowe informacje o ofiarachEthan Swope/Associated PressEast News

Pożary to jeden z najniebezpieczniejszych żywiołów, jakie zagrażają zamieszkałym przez człowieka terenom. Wystarczy wspomnieć minione zdarzenia ze Stanów Zjednoczonych, czy te z południa Europy, do których pomocy wysyłane były jednostki straży pożarnej m.in. z Polski.

Teraz walka z nimi ma być łatwiejsza, a to ze względu na konstelację satelitów skonstruowanych z myślą o wczesnym i precyzyjnym lokalizowaniu pożarów w dowolnym miejscu na Ziemi. Pierwszy z satelitów właśnie dotarł na orbitę.

konstelacja FireSat będzie składać się z ponad 50 satelitów na orbicieEarth Fire Alliancemateriał zewnętrzny

Google będzie obserwowało pożary

Według Google obecnie śledzenie pożarów opiera się na obrazach satelitarnych o niskiej rozdzielczości lub aktualizowanych kilka razy dziennie. - Niektóre satelity robią dziś zdjęcia co około pięć minut, ale są one mało precyzyjne - wyjaśnia Chris Van Arsdale, jedna z osób zaangażowanych w projekt. - Masz szczęście, jeśli na zdjęciu widać miasto San Francisco. Na pewno nie zobaczysz, gdzie jest pożar, dopóki nie osiągnie on rozmiaru kilku akrów. Ponadto wiele pożarów lasów zaczyna się od uderzeń piorunów w górach - gdzie samoloty i drony mogą nie przelatywać i nie zbierać obrazów wystarczająco regularnie, aby je zauważyć, dopóki pożar nie wymknie się spod kontroli - dodaje.

FireSat to współpraca między Google Research, Muon Space, Earth Fire Alliance, Moore Foundation, władzami ds. pożarów lasów i innymi. Finansowanie pierwszych satelitów konstelacji pochodzi częściowo z Google.org, które przekazało 13 milionów dolarów za pośrednictwem AI Collaborative: Wildfires , inicjatywy mającej na celu wykorzystanie potencjału AI w ograniczaniu szkód gospodarczych, humanitarnych i środowiskowych spowodowanych katastrofalnymi pożarami lasów.

Satelita, który został wystrzelony z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii na pokładzie misji Transporter-13 firmy SpaceX jest pierwszym z ponad 50 urządzeń, które stworzą rodzaj konstelacji zaprojektowanej do wykrywania i śledzenia pożarów lasów o wielkości klasy (około 5 × 5 metrów) przy użyciu sztucznej inteligencji. Obrazy o wysokiej rozdzielczości będą mogły być aktualizowane i dostarczane odbiorcom co 20 minut, co pomoże służbom ratunkowym wyłapać zagrożenie, zanim rozwinie się do destrukcyjnych rozmiarów.

Projekt FireSat jest w trakcie realizacji od niespełna półtora roku. Satelity działają w oparciu o niestandardowe sześciopasmowe wielospektralne kamery na podczerwień. Zostały zaprojektowane do rejestrowania obrazów odpowiednich dla algorytmów uczenia maszynowego w celu dokładnej identyfikacji pożarów lasów tak, by odróżnić je od podobnych mylących obiektów, jak choćby kominy domów. Wytrenowane algorytmy mają także pomóc przewidzieć potencjalne kierunki rozprzestrzeniania się pożarów, co pozwoli podjąć skuteczniejsze decyzje dotyczące ewakuacji ludności i walki z żywiołem.

Muon Space jest w trakcie konstruowania trzech kolejnych satelitów. Ich start zaplanowano na 2026 rok, zaś cała konstelacja ma znaleźć się na orbicie do 2030 roku.

Źródło: Blog Google

Kosmos będzie źródłem surowców? Polskie projekty w tym pomogąGeekWeekINTERIA.PL