To już pewne, w 2021 roku na Marsie pojawi się pierwszy dron eksploracyjny

Pomysł wysłania drona na Marsa pojawił się kilka lat temu, ale dopiero dziś mamy już 100-procentową pewność, że taka wizja stanie się rzeczywistością już za 2 lata. Możemy spodziewać się rewelacyjnych obrazów z lotu ptaka.

To już pewne, w 2021 roku na Marsie pojawi się pierwszy dron eksploracyjny
To już pewne, w 2021 roku na Marsie pojawi się pierwszy dron eksploracyjnyGeekweek - import

NASA oficjalnie zapowiedziała, że wraz szykowaną na rok 2020 misją Mars Rover 2020, na Czerwoną Planetę poleci specjalny dron. Wówczas agencja będzie mogła eksplorować Marsa najbardziej zaawansowanym do tej pory łazikiem oraz dronem. Misja nie będzie łatwa, bo na powierzchni tej fascynującej planety występują ekstremalne warunki dla ziemskiej elektroniki, ale naukowcy z NASA mają już odpowiednie doświadczenie w tych sprawach, a to z tytułu wieloletnich misji łazików.

Pomysł jest jak najbardziej przemyślany i praktyczny, gdyż drony mogą znacznie szybciej i skuteczniej, od satelitów i łazików, eksplorować ten jałowy glob. Łazik Curiosity jest na Marsie już od 7 lat, a w tym czasie udało mu się przejechać zaledwie ok. 25 kilometrów. Dron taki dystans będzie mógł pokonać w jeden dzień, tym samym dostarczając bardzo cennych informacji o przeszłości geologicznej, jak i atmosferycznej tego obiektu. Być może uda się w ten sposób szybciej wypatrzeć ślady życia.

Zaprojektowany latający dron o nazwie Mars Helicopter będzie ważył 1,8 kilograma i cechować się będzie dość niewielkimi rozmiarami. Jego średnica wynosić będzie niecałe 10 centymetrów, ale za to jego skrzydła mają być sporo większe, bo dochodzić do 120 centymetrów średnicy. Dwa śmigła będą rotowały w przeciwnych kierunkach z prędkością 2500 obrotów na minutę, czyli nawet 10 razy szybciej, niż ma to miejsce w helikopterach latający w ziemskiej atmosferze.

Jest to spowodowane panującym na Marsie niskim ciśnieniem. Dron będzie pozyskiwał energię dzięki panelom solarnym i będzie mógł pozostać w powietrzu przez kilka godzin, a gdy zajdzie potrzeba doładowania akumulatorów, to będzie mógł to dodatkowo uczynić w specjalnie wydzielonym miejscu na łaziku. Najważniejszym aspektem jego udziału w misji łazika Mars 2020 będzie prowadzenie ważnych obserwacji powierzchni Marsa z lotu ptaka. Do tej pory obrazy tej planety mogliśmy oglądać tylko za pomocą orbiterów, ale teraz obrazy będą znacznie lepszej jakości i zobaczymy na nich o wiele więcej szczegółów powierzchni.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA/Live Science / Fot. NASA

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas