Bill Gates o implantach w szczepionkach na COVID-19
Bill Gates to człowiek, który od początku pandemii COVID-19 budzi ogromne kontrowersje. Szczególnie w środowiskach antyszczepionkowców. Miliarder kolejny raz odpowiedział na kilka bardzo ciekawych pytań zadanych mu na Twitterze.
Jeden z założycieli Microsoftu i właściciel najpotężniejszej fundacji charytatywnej na świecie w rozmowie przeprowadzonej na Twitterze przez prof. Devi Sridhara z Uniwersytetu Edynburskiego, wypowiedział się na tematy związane z obecnym stanem pandemii COVID-19, nowym wariantem Omicron oraz sytuacją na świecie w drugiej połowie 2022 roku.
W grudniu zeszłego roku, Bill Gates zapowiadał, że najgorsze jest dopiero przed nami, ale jeśli zjednoczymy się w walce z COVID-19, wprowadzimy lockdowny i będziemy stosować się do reżimu sanitarnego, możemy wygrać i za to poświęcenie zostaniemy w miły sposób wynagrodzeni powrotem do prawdziwej normalności.
Bill Gates przyznał, że obecnie stosowane szczepionki przeciwko COVID-19 mają zalety i wady. Zaletami jest złagodzenie przebiegu choroby i ograniczenie zgonów, jednak wadami wciąż jest możliwość przenoszenia wirusa przez osoby zaszczepione i ograniczony czas działania preparatów.
Miliarder zapowiedział, że to niebawem ulegnie zmianie na lepsze. W opracowaniu są nowe szczepionki na COVID-19, które nie tylko będą oferowały ochronę przed infekcją przez kilka lat, ale również mają być skuteczne w przypadku nawet kolejnych wariantów wirusa.
Gates powiedział, że chociaż Omicron rozprzestrzenia się bardzo szybko, to jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że ludzie nim zainfekowani przechodzą chorobę w łagodny sposób w porównaniu z poprzednimi wariantami. Miliarder przyznał, że raczej nie oczekuje pojawienia się szybciej rozprzestrzeniającego się wariantu od Omicrona.
Co ciekawe, Gates jest pewien, że do końca roku, za sprawą Omicrona, COVID-19 może zmienić się w sezonową grypę i przestanie być zagrożeniem dla ludzkości. Zanim to nastąpi, służby zdrowia na całym świecie przejdą chrzest bojowy, którego mogą nie wytrzymać.
Filantrop odniósł się też do chipów czy implantów dodawanych do szczepionek. Według fanów teorii spiskowych i części antyszczepionkowców mają one służyć kontrolowaniu ludzkości, a nawet zmianę ludzi w zombiaków, czyli żywe trupy. Gates przyznał: "Dla mnie to nie ma sensu. Czemu miałbym chcieć to robić?".