Były bunkry, będą wille. Chcą uratować obiekty przed niszczeniem
Czescy architekci postanowili przekształcić przedwojenne czechosłowackie bunkry w niewielkie przestrzenie użytkowe. Mają służyć jako domki noclegowe, schroniska, centra informacyjne, centra aktywności czy miejsca spotkań.
Na terenie byłej Czechosłowacji przed wojną zbudowano około 10 tysięcy tzw. bunkrów "Řopík", zwanych potocznie rzopikami. Większość z nich jest nieużywana, zaniedbana i porzucona. Pracownia architektoniczna Lasovsky Johansson Architects przedstawiła propozycję nowego zastosowania bunkrów. Położono pośród gór, rzek, jezior i pól oplatane są przez szlaki turystyczne, mają służyć jako domki noclegowe, schroniska, centra informacyjne, centra aktywności czy miejsca spotkań. W skrócie - przekształcone w przestrzeń użytkową wzdłuż krajowych szlaków turystycznych.
Przed II wojną światową na granicach byłej Czechosłowacji zbudowano około 10 tysięcy tak zwanych bunkrów "Řopik", aby chronić kraj przed hitlerowskimi Niemcami i innymi wrogami. Umieszczone w dużej sieci bunkry tworzyły wzdłuż granic system umocnień zwany linią Benesza. Po przyjęciu układu monachijskiego z 1938 r. system nigdy nie został użyty, a bunkry pozostały nietknięte.
Były bunkry, będą kameralne rezydencje
Rzopiki to lekkie schrony czechosłowackie wykonane z wysokiej jakości żelbetu z niewielką liczbą otworów i ścianami 1,2 metra. O ich grubości może świadczyć to, że przy całkowitej powierzchni 25 metrów kwadratowych przestrzeń wewnątrz to zaledwie 8,5 metra kwadratowego. Wnętrze jest ciasne i ciemne, wystarczające do celów wojskowych, ale nie do jakiegokolwiek innego alternatywnego wykorzystania.
Architekci wpadli na ciekawy, choć trzeba przyznać, niekonwencjonalny pomysł. Zaproponowali wykonanie poziomego cięcia wzdłuż całej konstrukcji, a następnie podniesienie jej górnej części. Całość byłaby oparta na znajdującym się pośrodku rdzeniu, który zostałby podniesiony i nieznacznie zmodyfikowany. Wewnątrz zostałyby również usunięte pozostałe ściany.
Powstała przestrzeń miałaby dookoła zostać wypełniona szkłem. W ten sposób gruby mur stałby się betonową ławką, a przestrzeń zostałaby otwarta na otaczający krajobraz, osiągając powierzchnię nawet 24 metrów kwadratowych. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania byłaby dodatkowa powierzchnia w górnej części schronu, gdzie można byłoby urządzić sypialnię, antresolę lub dodatkowy schowek.
Łącząc bunkry ścieżką, powstaje ścieżka edukacyjna z historycznym nawiązaniem, ogólnokrajowy szlak turystyczny prowadzący przez piękne okolice czeskiej wsi.