Dawny pas startowy w Gdańsku. Władze miasta planują jego przebudowę

Stary pas startowy przejdzie zupełną metamorfozę. Czy zamieni się w oazę zieleni? /Przemek Swiderski/REPORTER /East News
Reklama

W Gdańsku-Zaspie planowana jest całkowita przebudowa starego pasa startowego, który jest pozostałością po funkcjonującym w tym miejscu do 1974 roku lotnisku. Władze miasta przygotowały projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Do najważniejszych zmian, jakie planuje się wprowadzić, jest zwiększenie powierzchni obszaru zieleni. Czy betonowy, kilkusetmetrowy pas pośrodku gdańskiego blokowiska zamieni się w zieloną oazę?

Port lotniczy istniał w Gdańsku-Zaspie od 1919 roku. Obsługiwane były z niego w latach powojennych połączenia krajowe i międzynarodowe. Mogliśmy stąd polecieć m.in. do Berlina, Budapesztu, Sztokholmu czy Warny w Bułgarii. W 1951 roku wybudowano nieopodal nawet przystanek trójmiejskiej SKM o nazwie Gdańsk Lotnisko (obecnie Gdańsk Zaspa), ale z nieznanych przyczyn nigdy nie było możliwości dojścia lub dojazdu ze stacji na lotnisko.

W latach 60. XX wieku lotnisko powoli przestało odpowiadać zapotrzebowaniu na coraz częstsze loty pasażerskie oraz posiadało zbyt krótki pas startowy uniemożliwiający lądowanie większym samolotom odrzutowym. W 1973 roku padła decyzja o budowie nowego portu w okolicach wsi Rębiechowo.

Reklama

Stare lotnisko zamknięto dokładnie 1 maja 1974 roku. Przystąpiono wówczas automatycznie do budowy nowych blokowisk. Powstały w ten sposób osiedla Zaspa-Młyniec i Zaspa-Rozstaje. Pozostałościami po dawnym porcie jest hangar, w którym obecnie znajduje się galeria handlowa, oraz kilkusetmetrowy fragment pasa startowego.

Gdańsk-Zaspa. Dawny pas startowy zmieni się nie do poznania?

Władze Gdańska planuję przeprowadzić zupełną metamorfozę tego miejsca. Według projektu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu będzie umożliwiona nie tylko budowa kolejnych osiedli. Co najmniej 35 proc. powierzchni inwestycyjnej ma pozostać biologicznie czynna. Ponadto w północnej części pasa planuje się stworzenie zielonej strefy obsadzonej drzewami wysokopiennymi.

Nie można odmówić urzędnikom chęci stworzenia na tym miejscu przestrzeni przyjaznej ludziom. Nowe osiedla mają być nie tylko otoczone zielenią, ale także nie mogą wznosić się na zbyt dużą wysokość. W projekcie określono maksymalną liczbę kondygnacji bloków. W zależności od miejsca limit obejmuje od 6 do 18 pięter.

Do 7 lutego projekt zagospodarowania jest dostępny w Biurze Rozwoju Gdańska. Następnie zostanie przeprowadzona dyskusja publiczna na jego temat. Odbędzie się ona online. 

Przeczytaj też: Lotnisko, które stało się parkiem. Prawie dwa kilometry zieleni w Chinach


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Architektura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy