Gdynia będzie polskim Sydney? Na końcu molo chcą wybudować teatr
Obecny Teatr Miejski w Gdyni jest zbyt mały jak na obecne potrzeby i możliwości promocji kultury. Zaproponowano budowę nowego budynku, który miałby mieścić się na końcu molo w pobliżu słynnych gdyńskich atrakcji.
Z jednej strony słyszymy od gdyńskich urzędników, że żyjemy w najpiękniejszym mieście w Polsce, z drugiej, że budynek na Bema (obecna siedziba teatru - PAP) od lat straszy widzów i pracowników. Dlatego proponujemy: zbudujmy nową siedzibę dla Teatru Miejskiego w Gdyni. Siedzibę na miarę atrakcyjnego, europejskiego miasta.
Wyjaśnił też, że nowy teatr powinien mieć nowy układ widowni, większą liczbę miejsc i nowoczesną, dostosowaną do współczesnych standardów scenę.
Gdzie miałby stanąć nowy teatr?
Z pewnością najlepsza lokalizacja instytucji kultury to ta, do której dostęp ma najwięcej osób. Zaproponowano więc rejon Mola Rybackiego. To sztuczny pirs wysunięty w Głąb Zatoki Gdańskiej, u którego nasady stoi charakterystyczny budynek Sea Towers, z trzech stron otoczony morzem. Znajduje się w sąsiedztwie Mola Południowego, na którym jest Akwarium Gdyńskie Morskiego Instytutu Rybackiego, oraz przy którym zacumowane są dwa statki-muzea: ORP Błyskawica i Dar Pomorza.
Przez wiele lat na Molo Rybackie nie było wstępu, ponieważ znajdowała się tam zabudowa Dalmoru, spółki zajmującej się dalekomorskimi połowami, przetwórstwem i sprzedażą ryb. Pozostały po niej atrakcyjne dla deweloperów nieruchomości oraz przestrzeń, która mogłaby pomieścić nowy teatr.
Pomysł na dość nietypową lokalizację może kojarzyć się z inną atrakcją na świecie. Chodzi oczywiście o słynny Sydney Opera House - gmach opery położony na przylądku Bennelong Point w Sydney. Cóż, gdyby jeszcze zadbać o odpowiednio wyróżniający się projekt architektoniczny, nowe Muzeum Miejskie mogłoby stać się nową wizytówką miasta i przyciągnąć więcej turystów.
Według serwisu trojmiasto.pl większość terenu u nasady mola będzie zabudowana, a w pobliżu wody powstaną kawiarnie, restauracje czy punkty widokowe. Jak podali kandydaci do Rady Miasta Gdyni, na terenie Mola Rybackiego, według planu zagospodarowania przestrzennego, ma powstać ogólnodostępny park miejski, reprezentacyjne usługi publiczne kulturalno-muzealno-wystawiennicze (muzeum żeglarstwa) wraz z usługami towarzyszącymi.
- Dzisiaj na końcu Mola Rybackiego jest już przewidziana lokalizacja instytucji kultury, więc nie trzeba nawet zmieniać planu miejscowego, żeby móc w tym miejscu wybudować teatr - mówił Tadeusz Szemiot.
Jak pomieścić tyle atrakcji na tak małej powierzchni? Niestety z czegoś trzeba zrezygnować. W tym przypadku muzeum żeglarstwa miałoby być zastąpione budynkiem teatru. Według planu MPZP na końcu mola miałby się znajdować punkt widokowy, który można urządzić na tarasie widokowym nowego Teatru Miejskiego.
Oczywiście wszystko na razie jest pomysłem, do konkretnego planowania i projektów daleko. Czy nowy budynek pozostanie w sferze marzeń i obietnic przedwyborczych, czy zostanie zrealizowany? Być może w przyszłości poznamy więcej szczegółów.
Źródła: PAP, propertydesign.pl, trojmiasto.pl