Idzie wiosna! Zacznij biegać... z telefonem

Aktywny styl życia dawno nie miał tylu zwolenników. Biegacze-amatorzy wraz z wiosną wychodzą z ukrycia, choć zimową porą wielu z nich wcale nie odpoczęło od ruchu. Wszystko za sprawą smartfonowych aplikacji, które zdobywają rzesze zwolenników.

Sportowcy najczęściej korzystają z programów tj. Endomondo, Nike+, Micoach, RunKeeper, Mapmyfitness, Daily Burn, Sports Trucker, czy Runtastic.

- Aplikacje wyznaczają gotowe plany treningowe, pomagają dbać o dietę oraz informują o liczbie spalonych kalorii. Dzięki nim zmierzymy pokonane trasy, przeanalizujemy trening i znajdziemy wsparcie grupy - mówi Tomasz Żelazny, doradca ds. sprzedaży.

Osiągnięcia sportowe skłaniają do nawiązywania kontaktów z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, czego najlepszym przykładem są portale społecznościowe - Facebook i Twitter. Ich użytkownicy publikują na swoich profilach zdjęcia tras, ilość przebytych kilometrów, informują o swoich sukcesach. Często robią to za nich same aplikacje, dodatkowo przypominając o nadchodzących treningach.

Aktywni sportowcy przyznają, że uprawianie joggingu jest uzależniające, ale pozytywnie wpływa na samopoczucie i uwalnia pokłady endorfin. Wadą jest jednak narażenie się na kontuzje wielokrotnie spowodowane przetrenowaniem.

- Ćwiczenia takie są objęte większym ryzykiem kontuzji. Sport to świetne narzędzie do długiego i komfortowego życia, ale dla rozsądnych osób - komentuje trener personalny Marek Sygnecki.

Korzystanie z aplikacji na smartfony wcale nie powoduje spadku zainteresowania siłownią i fitnessem. Jeśli jednak wolimy pracę indywidualną niż grupową, nowinki technologiczne będą dla nas najlepszym rozwiązaniem.

Przypomnijmy, że przygotowaliśmy dla Was listę dziesięciu najlepszych naszym zdaniem aplikacji pomagających w ćwiczeniach - zarówno na świeżym powietrzu, jak i na siłowni.