Jak będzie wyglądać pogoda i sytuacja hydrologiczna w Polsce w najbliższych dniach?
Od kilku dni Polacy mierzą się z intensywnymi opadami deszczu, które w południowej części kraju doprowadziły do licznych powodzi. Specjaliści ujawniają, jak sytuacja będzie kształtować się w ciągu najbliższych dni. Czy deszcz się utrzyma?
Jaka będzie pogoda w niedzielę i poniedziałek?
Za sprawą niżu genueńskiego Boris południowa Polska zmaga się z powodziami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że deszcze będą jeszcze padać w południowej części naszego kraju.
Dzisiaj (15.09) i jutro największe sumy opadów będą notowane w Sudetach (do 45 mm), zatem sytuacja w tym regionie zbytnio nie ulegnie poprawie. Wysokie opady będą również w województwie opolskim i śląskim (do 30 mm), a także w województwie dolnośląskim (40-50 mm). We wschodniej i południowej Polsce mogą pojawić się lokalnie burze. Z kolei w centrum pojawią się opady do 10 mm, zaś po południu i w poniedziałek będzie świecić słońce. Jednocześnie na południowym wschodzie mogą pojawić się lokalnie mgły, które będą ograniczać widoczność do 200 m.
Jak podaje IMGW, strefa opadów w ciągu najbliższych godzin ma przesuwać się na zachód, co może dawać nadzieję do ostrożnego optymizmu. Już w niedzielę po południu (15.09) opady powinny ustać w większej części kraju (północ, centrum i wschód).
Aczkolwiek opady powrócą w nocy z niedzieli na poniedziałek niemal w całej Polsce. Wówczas największe sumy opadów będą rejestrowane na południu i południowym zachodzie kraju, gdzie może spaść od 20 do 30 mm. Ponadto w województwie małopolskim lokalnie może spaść do 40 mm wody.
Jak będzie wyglądał stan wód w polskich rzekach w najbliższych dniach?
Jak podaje IMGW, stan alarmowy został przekroczony już na 53 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry. Na stacji Dunino na rzece Kaczawa został przekroczony o aż 222 cm. Z kolei stan ostrzegawczy został osiągnięty na 25 stacjach w dorzeczu Odry i na 5 stacjach w dorzeczu Wisły.
Największe wzrosty wody zarejestrowano w zlewniach lewostronnych dopływów górnej i środkowej Odry oraz w zlewni Małej Wisły. Specjaliści podają, że od niedzieli/poniedziałku spodziewane są stopniowe spadki stanu wody. Jednakże wciąż będą utrzymywać się w strefie powyżej stanów alarmowych.
Badacze zwracają uwagę, że okresowo zwiększy się także dynamika wód na Odrze poniżej ujścia Małej Panwi, zwłaszcza poniżej ujścia Nysy Kłodzkiej. Będzie miało to związek ze zwiększonym zrzutem wody ze zbiorników retencyjnych Nysa i Turawa. Następnie na Odrze środkowej należy spodziewać się wzrostu poziomów wód, mogą pojawić się stany wysokie.
Jak podaje IMGW: "W zlewniach dopływów górnej i środkowej Odry, prognozowane opady deszczu podtrzymają trwającą już tendencję wzrostową stanów wody do przekroczenia najpierw stanów ostrzegawczych, a docelowo alarmowych nawet w znacznym stopniu, szczególnie w zlewniach rzek sudeckich i Przedgórza Sudeckiego, także dopływów górnej Odry i Wyżyny Śląskiej. Szczególnie dynamiczny wzrost stanów wody prognozowany jest w sobotę i niedzielę. Maksymalnych stanów wody oczekuje się lokalnie już w nocy z soboty na niedzielę, a później w niedzielę i lokalnie w poniedziałek".
W komunikacie można także przeczytać: "Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne przed wezbraniami 1, 2 i 3 stopnia dla województw: lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, zachodniopomorskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, podlaskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego".