Jak głęboko mikroplastik wnika w nasze płuca? Przerażające odkrycie badaczy
Naukowcy wskazują, że małe fragmenty plastiku mogą przedostawać się do naszego organizmu każdego dnia podczas jedzenia i picia, czy też zwykłego oddychania. Nowe badania ujawniają niepokojącą prawdę.
Wcześniejsze szacunki ukazały, że przeciętny człowiek co tydzień wdycha cząstki plastiku o objętości karty kredytowej. Dlatego też naukowcy chcieli dowiedzieć się, dokąd trafiają te zanieczyszczenia, jak długo tam pozostają i jakie szkody mogą wyrządzić.
Specjaliści z Uniwersytetu Technologicznego w Sydney (UTS) dokładnie prześledzili ruch plastiku przez układ oddechowy człowieka. Stworzyli również specjalny model, który bazuje na tzw. hot spotach - punktach, w których mikrodrobiny plastiku mogą się gromadzić.
Analizy skupiają się na modelowaniu sposobu, w jaki powietrze i unoszone cząsteczki przepływają przez cały układ od jamy nosowej po najdalsze zakątki oskrzeli. Ponadto w eksperymentach uwzględniono trzy rodzaje oddechów: wolny, szybki i średni, a także trzy wielkości drobin plastiku: duże mikrodrobiny, mikrodrobiny i nanoplastik.
Eksperymenty ujawniły, że przy normalnym tempie oddychania mikroplastik znajdujący się w powietrzu jest w stanie pokryć aż połowę powierzchni jamy nosowej. Z kolei przy wolniejszym oddychaniu i przy średniej wielkości plastiku, drobiny zatrzymywały się głównie w górnych drogach oddechowych - w jamie nosowej, krtani i w miejscu, w którym tchawica łączy się z gardłem.
Natomiast mniejsze cząstki (podobne do pyłu) osadzały się bardziej równomiernie zarówno w górnych, jak i dolnych drogach oddechowych. Jak piszą naukowcy: "Większy mikroplastik wykazywał tendencję do szybkiego osadzania się w górnych drogach oddechowych, podczas gdy mniejszy nanoplastik wykazywał większe prawdopodobieństwo dodarcia do głębszych dróg oddechowych".
Jednocześnie specjaliści wskazują, aby przyszłe modele były w stanie przewidywać, w jaki sposób cząsteczki plastiku mogą przenikać do pęcherzyków płucnych, gdzie dochodzi do wymiany tlenu i dwutlenku węgla. Ponadto systemy te powinny zawierać szczegółowe informacje dotyczące tego, w jaki sposób śluz i rzęski w drogach oddechowych mogą wychwytywać i usuwać zanieczyszczenia tego typu. Badacze podsumowują, że im mniejsze cząstki plastiku, tym wnikają głębiej w płuca, prawdopodobnie infiltrując pęcherzyki płucne.
Trzeba zauważyć, że plastik pochodzi z różnego rodzaju sztucznych tworzyw. Plastik jest dodawany także do niektórych kosmetyków. Science Alert podaje, że cząstki tego typu znajdują się w niektórych "ziarnistych" pastach do zębów - w samych Indiach takie pasty mogą być odpowiedzialne za emisję aż 1,4 miliarda gramów cząstek mikroplastiku rocznie.
Wdychany mikroplastik może powodować stany zapalne, stres oksydacyjny, uszkodzenia tkanki płucnej lub ogólnoustrojowej dysfunkcji dróg oddechowych. Część badań podaje, że ci pacjenci chirurgiczni, którzy mieli więcej plastiku w głównej tętnicy ciała, mieli automatycznie większe ryzyko zawału serca, udaru mózgu lub śmierci w kolejnych latach.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Environmental Advances.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!