Mężczyźni pracujący w trybie zmianowym tracą zdrowie. Badacze mają dowód
Nie od dziś wiadomo, że praca zmianowa wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Zwłaszcza przepracowane noce mogą być nieznośne dla organizmu. Jednak okazuje się, że na uszczerbek na zdrowiu z tego powodu bardziej narażeni są mężczyźni niż kobiety. Z czego to wynika?
Naukowcy postanowili przeanalizować zdrowie pracowników zmianowych na podstawie danych zebranych od ponad 90 000 osób w Wielkiej Brytanii. Do jakich doszli wniosków? Okazuje się, że mężczyźni są dużo bardziej narażeni na tak zwany zespół metaboliczny, czyli zbiór czynników ryzyka chorób serca, cukrzycy, podwyższonego ciśnienia krwi, cholesterolu czy wyższego poziomu cukru we krwi oraz otłuszczenia brzucha.
Kobiety pracujące na zmiany również znajdowały się w grupie podwyższonego ryzyka zespołu metabolicznego w porównaniu do kobiet, które pracują w standardowych godzinach.
Jednak w dalszym ciągu jest to mniejsze ryzyko niż w przypadku mężczyzn. Kluczowy czynnik decydujący o narażeniu zdrowia przy pracy w trybie zmianowym stanowi rodzaj zawodu, jaki dana osoba wykonuje. Czy pracuje w magazynie, jako personel medyczny, czy np. przy procesach produkcyjnych.
Rodzaj wykonywanej pracy jest w tym przypadku czynnikiem kluczowym z tego powodu, że nie każda praca zmianowa jest taka sama. Wpływ mają również różnice w wykształceniu i dochodach pracowników. Jeżeli zaś chodzi o zegar biologiczny, to kobiecy wydaje się bardziej chroniony przy pracy na zmiany niż męski. U mężczyzn zaobserwowano, że organizm potrafi się dużo szybciej rozregulowywać.
Naukowcy postanowili przeprowadzić eksperymenty na myszach, aby poznać biologiczne podstawy tych różnic między płciami. Samicom myszy usunięte zostały jajniki, w związku z czym przestały produkować estrogen. To z kolei pokazało, że samice produkujące w dalszym ciągu ten hormon były mniej narażone na rozregulowanie zegara biologicznego w porównaniu do samic pozbawionych możliwości jego wytwarzania.
Najnowsze badania na temat czynników szkodliwych wiążących się z pracą zmianową zostały opublikowane 17 maja w czasopiśmie „Science Translational Medicine”.
Dowiedziono, że mężczyźni są w znacznie gorszej sytuacji niż kobiety. Analiza danych wykazała, że ci pierwsi wykazują dużo wyższe ryzyko zespołu metabolicznego i cukrzycy. Z jednej strony może się to wiązać z tym, że zmianowy tryb pracy utrudnia dbanie o siebie i podjęcie aktywności fizycznej, jednak z drugiej, mogą to być bezpośrednie skutki zamiany dnia z nocą.
Praca zmianowa poważnie zaburza naturalny rytm dobowy człowieka, który jasno "mówi": w dzień bądź aktywny i jedz, w nocy śpij i odpoczywaj. Badania na myszach wykazały wyższą odporność samic na te zaburzenia.
Co więcej, zarówno samce, jak i samice myszy były karmione podczas eksperymentu pożywieniem wysokotłuszczowym, na podobieństwo nawyków żywieniowych ludzi pracujących na nocnej zmianie. Samice wykazały się dużo większą odpornością również i w tym wypadku - w porównaniu do samców, u których zanotowano zwiększony poziom otłuszczenia w okolicach brzucha.
Porównując dane osób pracujących na zmiany z osobami pracującymi w standardowym trybie, zauważono, że wśród mężczyzn około jedna trzecia pracowników zmianowych miała zespół metaboliczny w porównaniu z nieco ponad jedną czwartą pracowników z pierwszych zmian.
Wśród kobiet różnica była dużo mniejsza, a uwzględniając rodzaj wykonywanej pracy, różnice wśród kobiet były praktycznie znikome. Jednak bez względu na wykonywany zawód, różnica wśród mężczyzn pozostała taka sama.
Naukowcy podkreślają, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać. Nie należy przyjmować za pewnik, że praca zmianowa kobietom nie szkodzi. Żeńska część społeczeństwa również jest narażona, jednak wydaje się, że mniej. Istnieje wiele zmiennych, które decydują o tym, w jakim stopniu szkodliwa jest praca zmianowa. Zdaniem autorów badania, trudno ostatecznie określić ryzyko wystąpienia chorób w zestawieniu z trybem pracy.