Dokucza ci uczucie osamotnienia? To wina pracy zdalnej

Najnowsze badania dotyczące wpływu pracy zdalnej na nasze zdrowie psychiczne mówią o tym, że ludzie pracujący z domu są bardziej samotni i zmagają się z większymi problemami psychicznymi. Na początku pandemii nie miało to tak negatywnego wpływu, jednak z czasem sytuacja uległa zmianie.

Stan zdrowia psychicznego ludzi pracujących zdalnie zmieniał się wraz z przedłużającym się stanem nadzwyczajnym
Stan zdrowia psychicznego ludzi pracujących zdalnie zmieniał się wraz z przedłużającym się stanem nadzwyczajnym123RF/PICSEL

Jedną z największych zmian na rynku pracy spowodowaną COVID, jest przejście wielu pracowników w tryb pracy zdalnej. Naukowcy szacują, na podstawie danych z Wielkiej Brytanii, że w okresie od kwietnia do czerwca 2022 roku, prawie 60 procent przeszło częściowo lub w całości na tryb pracy zdalnej. Wielu z pracowników do biura już nie wróciło.

Wpływ pracy z domu na samopoczucie

Między wrześniem 2022 roku a styczniem 2023 roku 16 procent pracujących dorosłych deklarowało, że pracuje całkowicie zdalnie, natomiast 28 procent pracuje częściowo z domu. Dla porównania, w 2018 roku sytuacja się miała trochę inaczej. Zaledwie 5 procent osób deklarowało pracę w pełni zdalną, natomiast 9 procent pracowało częściowo z domu.

Taki tryb pracy staje się coraz popularniejszy na całym świecie, wiele osób nie wyobraża sobie pracować w inny sposób. Rodzi się jednak jedno zasadnicze pytanie: jak praca z domu wpływa na nasze zdrowie psychiczneOkazuje się, że na początku pandemii praca zdalna nie była szkodliwa dla zdrowia psychicznego, jednak wraz z upływem czasu zauważono zmianę tej sytuacji. Naukowcy porównali wyniki z siedmiu zestawów danych, co pozwoliło na wykazanie pewnej korelacji między pracą z domu a zdrowiem psychicznym w trzech różnych punktach czasowych.  

Ludzie pracujący z domu są bardziej samotni i zmagają się z większymi problemami psychicznymi
Ludzie pracujący z domu są bardziej samotni i zmagają się z większymi problemami psychicznymi123RF/PICSEL

Pierwszy punkt to okres od kwietnia do czerwca 2020 roku, czyli początki trwania pandemii. Drugi to okres łagodzenia ograniczeń, od lipca do października 2020 roku, a trzecia, od listopada 2020 roku do marca 2021 roku. Dane zebrane zostały od ponad 1000 uczestników w każdym punkcie czasowym, obejmujących ludzi pracujących, w wieku od 16 do 66 lat. Pod uwagę zostały wzięte takie aspekty jak miejsce pracy a zdrowie psychiczne i dobrostan społeczny, poziom cierpienia psychicznego, satysfakcji z życia i odczuwanej samotności.

Wszystko zmienia się w czasie

Okazuje się, że stan zdrowia psychicznego ludzi pracujących zdalnie zmieniał się wraz z przedłużającym się stanem nadzwyczajnym. W okresie od kwietnia do czerwca czy lipca i października 2020 roku nie odnotowano znaczącej różnicy między osobami pracującymi w biurze a osobami w trybie zdalnym. Jednak w okresie między listopadem 2020 a marcem 2021 roku osoby pracujące całkowicie bądź częściowo z domu zaczęły zauważać pogarszający się stan zdrowia psychicznego i wyższy poziom poczucia samotności w porównaniu do osób pracujących w siedzibie firmy.

Naukowcy przypuszczają, że zmiany w czasie spowodowane są tym, że dla większości osób praca zdalna była czymś nowym i ekscytującym. Jednak z czasem oswoili się z nową sytuacją. Co za tym idzie, wpływ pracy zdalnej na zdrowie psychiczne mógł się zaostrzyć, również ze względu na ogólne zmęczenie wynikające z faktu przedłużających się obostrzeń związanych z COVID.

Dane dotyczące trzeciego punktu czasowego wykazują najgorsze samopoczucie wśród pracujących z domu. Mimo że obostrzenia zostały złagodzone podczas drugiego punktu czasowego, to zdrowie psychiczne poszczególnych osób nie uległo poprawie. Co ciekawe, kobiety były bardziej narażone na cierpienie psychiczne i niższą satysfakcję z życia w porównaniu do mężczyzn. Okazuje się również, że zdrowie psychiczne kobiet pogorszyło się nieproporcjonalnie w szczytowym momencie pandemii.

Pracodawcy powinni skupić się na polityce mającej na celu wsparcie dla osób szczególnie narażonych
Pracodawcy powinni skupić się na polityce mającej na celu wsparcie dla osób szczególnie narażonych123RF/PICSEL

Polityka wsparcia

W badaniu uwzględniony został szereg czynników mogących wpłynąć na wyniki badań, takie jak wiek, status społeczny, pochodzenie etniczne czy stan zdrowia psychicznego przed przejściem na tryb pracy zdalnej. Osoby, które już wcześniej pracowały z domu, wykazały się większą odpornością na zmiany, niż osoby, które do tej pory pracowały wyłącznie w siedzibie pracodawcy.

Należy podkreślić, że badanie nie uwzględnia jednej, bardzo ważnej rzeczy. Chodzi o brak danych na temat tego, w jaki sposób pracodawcy wdrażali program pracy zdalnej. Czy była to kwestia wyboru pracownika, czy przymus oraz jak wyglądały negocjacje związane z przejściem na inny tryb. Mogło mieć to wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie.

Te badania dostarczają istotnych informacji na temat tego, w jaki sposób praca zdalna może wpływać na poszczególnych pracowników. Stanowi to pewną podpowiedź dla firm, które chcąc wprowadzać tryb zdalny. Pracodawcy powinni skupić się na polityce mającej na celu wsparcie dla osób szczególnie narażonych.

Chodzi przede wszystkim o osoby zmagające się z problemami psychicznymi w przeszłości, kobiety, osoby mniej wykształcone czy takie, które nigdy wcześniej nie pracowały w trybie zdalnym. Naukowcy chcą dalej prowadzić badania, aby sprawdzić, czy w rzeczywistości po pandemii te wyniki ulegną zmianie.

Holenderski młyn do mielenia pigmentów. Pracuje tak jak 400 lat temuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas