Najwyższy budynek mieszkalny na świecie ukoronuje Dubaj

W Dubaju powstaje najwyższy budynek mieszkalny świata. Po ukończeniu dosłownie ukoronuje miasto, ponieważ zwieńczy go... korona wykonana z diamentowych iglic.

Nowy, mieszkalny drapacz chmur odmieni panoramę Dubaju dzięki koronie z diamentowych iglic. Za projekt odpowiedzialny jest wielokrotnie nagradzany projektant ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Binghatti, który połączył swoje siły z luksusową marką biżuterii i zegarków Jacob & Co.

Jubiler buduje drapacz chmur

Wygląd Burj Binghatti ma być hołdem dla precyzji i elegancji zegarków, dlatego do współpracy zaproszona została firma, która wykonuje jedne z najbardziej niezwykłych. Jacob & Co. założona została w 1986 r. przez Jacoba Arabo a właściwie Yakova Arabova znanego również jako "Jacob the Jeweler". To amerykański producent luksusowej biżuterii i zegarków, który urodził się  w Taszkiencie, skąd w wieku 14 lat wraz z rodziną wyemigrował do Nowego Jorku.

Reklama

Arabo od dziecka interesował się projektowaniem. Mając cztery siostry, pomagał im w naprawianiu biżuterii. W wieku 14 lat, ze względu na ciężką sytuację finansową rodziny podjął pracę jako asystent zegarmistrza, gdzie pokochał precyzję zegarków.

W wieku 21 lat założył swoją pierwszą firmę jubilerską, której produkty zyskały uznanie wśród amerykańskich raperów. Jeden z modeli zegarków, o nazwie The Astronomia Casino pozwalał nawet na grę w kasyno.

Burj Binghatti będzie najwyższym budynkiem mieszkalnym

Aby zostać najwyższym mieszkalnym budynkiem świata, dubajski wysokościowiec musi przekroczyć 472 m, czyli tyle, ile mierzy obecny rekordzista - Central Park Tower zlokalizowany na Manhattanie w Nowym Jorku (98 kondygnacji naziemnych i 3 podziemne). Central Park Tower jest obecnie 15 najwyższym budynkiem na świecie.

Burj Binghatti ma mieć ponad 112 pięter. Pod względem wysokości wciąż będzie przyćmiony przez Burdż Chalifa (Burj Khalifa), który wznosi się na 829,8 metra, ale nie jest uważany za najwyższy budynek mieszkalny, ponieważ mniej niż 85 proc. jego powierzchni zajmują lokale mieszkalne. Aby stać się właścicielem jednego z apartamentów, z pewnością trzeba mieć gruby portfel, ceny rozpoczynają się od 2,1 mln dolarów.

Każdy ze szczytowych, najbardziej luksusowych penthouse’ów pozwoli na podziwianie miasta i będzie nazwany na cześć flagowych zegarków Jacob & Co, a detale wnętrza zostały zaprojektowane wspólnie przez samą globalną markę w jej charakterystycznym stylu.

Dodatkowe udogodnienia

Burj Binghatti będzie oferował mieszkańcom również dodatkowe udogodnienia, jak np. basen bez krawędzi z widokiem na centrum Dubaju, spa czy siłownię. Dostępni będą również ochroniarze, szoferzy oraz prywatni szefowie kuchni.

Przeczytaj także:

Chcieli zadziwić świat spektakularnymi projektami - geniusze czy szaleńcy?

Włosi stworzyli mapę online faszystowskich "pamiątek" w swoim kraju

Zobacz osiem futurystycznych stadionów sportowych, które niedługo powstaną

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dubaj | Drapacz chmur
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy