Poszła po 2000 dolarów wygranej w zdrapce, wyszła z dwoma milionami

Kobieta z Kalifornii była przekonana, że wygrała w zdrapce 2000 dolarów. Jakie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że los jest wart 2 miliony dolarów! To już trzecia zwycięska zdrapka zakupiona przez Ruby Evans.

Zwycięstwa chodzą... trójkami?

Ruby Evans z Kalifornii po raz trzeci wygrała w zdrapce. Kobieta kupiła los Instant Prize Crossword Scratchers w sklepie sprzedającym donuty Sweet Time Donut w Compton w Kalifornii. Po wyjściu ze sklepu postanowiła zdrapać los na parkingu.

Okazało się, że wygrała pewną sumę pieniędzy. Ruby przekonana była, że los, który kupiła, wart jest 2000 dolarów, jednak po zeskanowaniu zdrapki okazało się, że do wygranej należy dopisać jeszcze trzy zera. Kobieta zdrapała główną nagrodę w wysokości 2 milionów dolarów.

Zdrapkowi milionerzy

Reklama

Mężczyźnie o imieniu Job Aquirre też się poszczęściło i również wygrał 2 miliony dolarów w zdrapce Instatnt Prize, który kupił w Studio City. Benefity również mają placówki, które sprzedały zwycięskie losy, ponieważ zarówno Studio City, jak i Sweet Time Donuts, gdzie szczęśliwcy nabyli swoje losy, dostaną po 10 000 dolarów za sprzedaż zwycięskich losów.

Jak donoszą urzędnicy, Ruby Evans wygrała już po raz trzeci. Za pierwszym razem udało jej się zgarnąć 100 000 dolarów, kupując inną zdrapkę, następnie wygrała kolejne 5000 dolarów. W tym wypadku szczęście chodzi trójkami. Kobieta wyznaje, że inni klienci sklepu z pączkami dokuczają jej z powodu wygranych. Gdy przychodzi po kolejne losy, mówią „Ruby, czy nie wygrałeś wystarczająco dużo? Zachowaj kilka zwycięskich losów dla nas wszystkich”.

Jednak Ruby przede wszystkim wdzięczna jest za to, że dzięki wygranej może spokojnie spłacić rachunki, kredyt hipoteczny i pomóc swoim córkom w życiu. Dalej będzie przychodziła do sklepu z pączkami, aby kupować zdrapki, a nuż kolejny raz szczęście się do niej uśmiechnie. Ruby Evans i Job Aquirre, oboje stali się milionerami za sprawą California Lottery. 

Kobieta przyznaje, że świetnie się bawi przy zdrapywaniu zakupionych losów, a wygrana zawsze cieszy. Zwyciężczyni podkreśla: - Cieszę się faktem, że właściciel sklepu, w którym kupuję zdrapki, również otrzyma premię.

Seryjne zwyciężczynie

Jednak wygrane Ruby Evans to nie jedyne seryjne zwycięstwa w historii amerykańskiej loterii. Joan R. Ginther z Teksasu wygrała czterokrotnie w stanowej loterii, co łącznie dało jej 20,4 milionów dolarów zysku. Jednak wzbudziło to podejrzenia rzekomych oszustw, których kobieta miała się dopuścić, by tyle razy wygrać. Jednak wszystko było przeprowadzone legalnie, a sama Ginther nigdy nie zabrała głosu w tej sprawie.  

Wygrana w naszym rodzimym Lotto, przy wszystkich możliwych kombinacjach szóstek, wynosi 13 983 816, co daje nam prawdopodobieństwo trafienia głównej nagrody prawie 1 do 14 milionów. I nawet tu zdarza się, że ktoś wygrywa co najmniej 2-3 razy. Wcale nie dziwi więc fakt, że tak wyjątkowe okoliczności budzą podejrzenia. Najwyraźniej jednak niektórzy urodzili się po prostu pod szczęśliwą gwiazdą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: loteria | zdrapki | Lotto | szczęście
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama