Tania, dostępna i bez smaku. Oto "eliksir szczęścia"
Wydawać by się mogło, że ludzie zapytani o to, jaki napój poprawia im humor w większości wskażą na kawę. Gdyby zapytać o to samo jedynie Polaków, ci zapewne wybraliby coś wyskokowego. Okazuje się jednak, że eliksirem szczęścia jest... stara, dobra woda.
Najnowsze badania na grupie dwóch tysięcy Amerykanów pokazały, że picie dużych ilości wody zdecydowanie poprawia nastrój. Przeciętnie wypijali oni pięć szklanek wody dziennie, podczas gdy eksperci rekomendują wypijanie ośmiu szklanek o pojemności 250 ml czyli dwóch litrów wody na dzień.
67 proc. spośród tych, którzy spożywają taką właśnie bądź większą ilość stwierdziło, że są "bardzo szczęśliwi". Z drugiej strony takiej odpowiedzi na pytanie o zadowolenie z życia udzieliło jedynie 21 proc. badanych pijących mniej wody.
Im więcej tego niepozornego napoju wypijali w ciągu dnia respondenci, tym lepszy ich nastrój. Spośród tych, którym wystarczają dwie szklanki dziennie, 34 proc. określiło siebie jako szczęśliwych. Przy czterech szklankach ten odsetek wzrósł do 45 proc.
W grupie osób, które wlewają w siebie 10 lub więcej szklanek wody każdego dnia aż 98 proc. zaznaczyło odpowiedź "jestem szczęśliwy/a". Byli i tacy, którzy powiedzieli, że nie piją wody w ogóle. Wśród nich "szczęśliwych" było tylko 24 proc.
Co prawda trudno jednoznacznie powiedzieć, czy przez "szczęśliwy" badanym chodziło o ogólne zadowolenie czy o coś innego, ale tendencja związania z dobrym nastrojem i ilością wypijanej wody powtórzyła się w przypadku pytań o inne aspekty życia.
Pijący 10 lub więcej szklanek w większości powiedzieli o sobie, że mają dużo energii (82 proc. w tej grupie) oraz osiągają sukcesy w życiu (67 proc.)
- Osoby dbające o siebie i swoje zdrowie skupiają się między innymi na odpowiednim nawodnieniu organizmu - twierdzą autorzy badań. - Wypijanie odpowiedniej ilości wody to oznaka przykładania dużej wagi do swojego zdrowia i ogólnego samopoczucia. Nic dziwnego więc, że ci ludzie czują się najlepiej spośród wszystkich badanych. Można powiedzieć, że woda od zawsze była i będzie "eliksirem szczęścia", choć picie jej to raczej efekt niż skutek zwracania uwagi na swoje zdrowie.