To koniec Rosji? Ukraińcy chcą zmienić nazwę agresora

W obliczu rosyjskich ataków Ukraińcy postanowili rozprawić się z Rosją raz na zawsze. Właśnie uruchomili zaskakującą petycję, która ma zmienić oficjalną nazwę wrogiego kraju. Jej twórcy chcą, aby państwo Putina określać jako… Moskwa. Ma to być element walki z historyczną propagandą Kremla.

  • Autorzy petycji twierdzą, że nazwa "Rosja" propaguje kłamstwa historyczne i rozsiewa propagandę Kremla.
  • Argumentują to tym, że "Rosja" kojarzy się z historyczną Rusią Kijowską, która powinna być uznawana za korzenie Ukrainy, a państwa Putina.
  • Według treści petycji używanie nazwy "Rosja" to trwający od wieków atak na kulturę Ukrainy i próba zabrania jej tożsamości, z czym trzeba skończyć, szczególnie ze względu na wojnę. 
  • Zaproponowana nazwa "Moskwa" ma nawiązywać do Wielkiego Księstwa Moskiewskiego, uznawanego przez autorów petycji za prawdziwe korzenie tego, co dziś nazywamy Rosją.

Reklama

Zaskakujący sposób na pozbycie się Rosji

Petycja pojawiła się 23 listopada na stronie Kancelarii Prezydenta Ukrainy. Jej tytuł to "Oficjalnie zmień nazwę 'Rosja' na 'Moskwa'. Zastąpić termin 'Rosyjski' słowem 'Moskiewski', 'Federacja Rosyjska' słowem 'Federacja Moskiewska' ". Według autorów to krok w odzyskaniu kulturowego dziedzictwa, który należy postawić w obliczu wojny.

Jak tłumaczą autorzy petycji, nazwa "Rosja" kojarzy się z dawną Rusią Kijowską, co jest niedopuszczalne i krzywdzi Ukrainę. Sprawia bowiem, że obecne państwo Putina jest postrzegane jako historyczny spadkobierca Rusi, gdy faktycznie takim spadkobiercą jest Ukraina.

Przez to historyczne osiągnięcia kultury ukraińskiej mają być przypisywane kulturze w Moskwie. Autorzy petycji zauważają, że prowadzi to do wycinania Ukrainy z historii, tworząc na świecie poglądy o jej powstaniu dopiero w XX. wieku.

Dlatego autorzy petycji postanowili działać, chcąc zmienić oficjalną nazwę "Rosja" na "Moskwa". Według nich jest to nie tylko ratunek dla ukraińskiej kultury, ale także przywrócenie prawdy historycznej. Twierdzą, że państwo, które dziś nazywamy "Rosją", powstało dopiero 301 lat temu, kiedy Piotr I ogłosił stworzenie "Imperium Rosyjskiego", grabiąc tym ukraińską kulturę. Autorzy petycji powołują się na dawne mapy, artykuły naukowe, czy notatki podróżników i historyków mówiące, że to, co dziś nazywamy Rosją, kiedyś określano Moskwą. I według nich to państwo nie miało żadnego związku z Rusią Kijowską.

Znaczenie zmiany nazwy dla wojny w Ukrainie

Autorzy petycji tłumaczą, że koniecznie trzeba przywrócić nazwę "Moskwa", jako element walki informacyjnej z armią Putina. Miałoby to sprawić, że ludzie na świecie zaczęliby zadawać sobie pytania, czym dokładnie była Moskwa w historii. Mieliby przy tym lepiej poznać historię Ukrainy, skutecznie łamiąc propagandę Kremla. Przede wszystkim jednak zwiększenie świadomości, że Rosja wcale nie jest spadkobiercą kultury Rusi Kijowskiej, ma zaprzeczyć idei Putina, iż Rosja i Ukraina to tak naprawdę jedno państwo.

Petycja wymaga 25 tys. podpisów. Patrząc jednak po zaangażowaniu Ukraińców, dość szybko uda się spełnić ten wymóg. Niespełna dwa dni po ogłoszeniu zebrała już ponad 2 tys. podpisów, a liczba cały czas rośnie. Pamiętajmy, że obecnie wielu obywateli Ukrainy nie ma dostępu do Internetu, ze względu na ciągłe ataki rakietowe. Możliwe więc, że Ukraińcy dość szybko pozbędą się Rosji, przynajmniej w mowie i piśmie.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna w Ukrainie | Rosja | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy