To może przedłużyć twoje życie
Szkoła Zdrowia Publicznego w Harvardzie opublikowała wyniki badań, które potwierdzają, to co dotychczas mówiło się jedynie nieoficjalnie: jedzenie ryb przedłuża nasze życie.
W badaniu wzięło udział 2600 osób w wieku powyżej 65 lat. Osoby te były pod stałą obserwacją naukowców, którzy cały czas badali skład krwi i pracę serca. Po zakończeniu badania okazało się, że osoby jedzące ryby żyły średnio 2,5 roku dłużej, niż te, które nie były fanami jedzenia owoców morza.
Przedstawione przez naukowców liczby brzmią całkiem poważnie: całkowite prawdopodobieństwo śmierci z powodu jakiejkolwiek z chorób układu krążenia zmniejsza się aż o 27 procent.
A jeśli mówimy o zawale serca, to szanse na śmierć zmniejszają się aż o 35 procent.
Takie korzyści powodują głównie kwasy typu omega-3. Naukowcy już od dawna zwracali uwagę na Eskimosów i Japończyków, którzy prawie nie zapadają na choroby serca.
Okazało się, że dieta bogata w rybi tłuszcz zapobiega agregacji, czyli zlepianiu się płytek krwi. Tym samym hamują powstawanie skrzepów, które są głównym powodem zawału serca. Prócz tego działają przeciwmiażdżycowo i przeciwdziałają nadciśnieniu tętniczemu.
Szczególnie pozytywny wpływ na zdrowie mają ryby tłuste: pstrąg, łosoś, tuńczyk, ale oprócz nich też sardynki, makrele, czy halibuty.
Łosoś w sosie brzoskwiniowym
Składniki:
4 filety z łososia
3 żółtka
Szczypta pieprzu cayenne
2 łyżki soku z cytryny
110 gramów stopionego masła
145 gramów ugotowanych krewetek
120 gramów miąższu brzoskwiń
Przygotowanie:
Łososia należy upiec na ruszcie, bądź patelni grillowej, po 10 minut z każdej strony (jeśli filet ma grubość ok. 2,5 cm).
Żółtka mieszamy z łyżeczką zimnej wody, pieprzem i sokiem z cytryny. Podczas ubijania umieszczamy jajko nad lekko wrzącą wodą. Całość ubijamy, aż zgęstnieje.
Odstawiamy znad wrzącej wody i powoli dodajemy mało. Gdy sos zgęstnieje dodajemy brzoskwinie i i krewetki.
Grillowane łososie w sosie podajemy z zestawem warzyw.