Ultrarzadki różowy diament idzie pod młotek. The Eternal Pink ma się sprzedać za 35 mln dolarów

Najwyraźniej diamenty są najlepszymi przyjaciółmi nie tylko kobiet, a przynajmniej tak sugeruje kolejna aukcja słynnego domu aukcyjnego Sotheby's, na której do nabycia będzie ultrarzadki różowy kamień o nazwie The Eternal Pink i spodziewanej cenie 35 mln dolarów.

Najwyraźniej diamenty są najlepszymi przyjaciółmi nie tylko kobiet, a przynajmniej tak sugeruje kolejna aukcja słynnego domu aukcyjnego Sotheby's, na której do nabycia będzie ultrarzadki różowy kamień o nazwie The Eternal Pink i spodziewanej cenie 35 mln dolarów.
The Eternal Pink ma się sprzedać za 35 mln dolarów /Sotheby's /materiały prasowe

Różowe diamenty to jedne z najrzadszych klejnotów

Ubiegły rok zdecydowanie należał do diamentów, bo pod młotek trafiły takie wyjątkowe okazy, jak 555.55-karatowa czarna Enigma, będąca przedstawicielem tzw. karbonado, czyli diamentów uformowanych 2,6-3,8 mld lat temu poza Układem Słonecznym, 15-karatowy The De Beers Cullinan Blue, czyli jeden z największych niebieskich diamentów kiedykolwiek wystawionych na sprzedaż czy 11.15-karatowy Williamson Pink Star, będący przedstawicielem ekstremalnie rzadkich różowych diamentów

Reklama

I wygląda na to, że w tym roku będzie podobnie, bo dom aukcyjny Sotheby's poinformował o kolejnej aukcji - ponownie mamy do czynienia z przedstawicielem różowych diamentów, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

Jak na ironię, bo szacuje się, że zaledwie 0,1 proc. wszystkich wydobywanych diamentów to diamenty fantazyjne, czyli kolorowe, które uzyskały swoją barwę naturalnie, tj. żółte, niebieskie, czerwone czy różowe, a te ostatnie są jednymi z najrzadszych. Odpowiadają za 0,1 proc. kolorowych diamentów, a 90 proc. ich światowego wydobycia pochodzi z australijskiej kopalni Argyle, gdzie ich roczny urobek można zmieścić w dłoni.

Co więcej, różowy to jedyny z kolorów diamentów, którego pochodzenia wciąż nie jesteśmy pewni, a do tego 99 proc. wydobywanych diamentów w tym kolorze ma mniej niż 10 karatów. Dzisiejszemu bohaterowi udało się nieznacznie przekroczyć tę granicę, bo The Eternal Pink waży 10,57 karata. 

The Eternal Pink ma zostać jednym z najważniejszych diamentów w historii

Ten "ultrarzadki kamień o niezrównanym kolorze i jasności" trafi pod młotek w czerwcu, czyli cztery lata po tym, jak południowoafrykańska firma De Beers odkryła go w jednej ze swoich kopalni w Botswanie - eksperci szacują, że jego cena powinna osiągnąć co najmniej 35 mln dolarów

Eternal Pink został wycięty z nieoszlifowanego diamentu, odkrytego w 2019 roku, który ważył ponad dwa razy więcej niż obecnie, a mianowicie 23,87 karata. Przekształcenie kamienia w obecną formę zajęło firmie diamentowej Diacore aż sześć miesięcy.

Kamień zostanie odsłonięty w najbliższą sobotę w Hongkongu, a następnie wystawiony w kilku miastach, w tym w Dubaju, Singapurze i Genewie, zanim wyruszy do Nowego Jorku na czerwcową aukcję.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: diamenty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy