Wielkie otwarcie The Sphere. Las Vegas kusi jeszcze mocniej
Już na początku lipca dostaliśmy przedsmak najnowszej atrakcji Miasta Grzechu, a dziś The Sphere doczeka się oficjalnego otwarcia. W planach koncerty U2, film Darrena Aronofsky’ego i doświadczenie, które na zawsze zmienić ma rozrywkę na żywo.
Zanurz się w rozrywce. To największy wyświetlacz LED na świecie
W lipcu tego roku informowaliśmy, że panoramę Las Vegas już niedługo zdominuje ogromny sferyczny wyświetlacz, oferujący zupełnie nowe podejście do oglądania filmów i koncertów. MSG i Sphere Entertainment rozpoczęły wtedy pełne testy Sphere, wyświetlając specjalny pokaz z okazji Dnia Niepodległości.
A mowa o wyjątkowej hali muzyczno-rozrywkowej, która przybrała formę wystającej z ziemi gigantycznej kuli o średnicy 157 metrów. Jej elewacja została pokryta specjalnymi diodami, dzięki którym możliwe jest wyświetlanie układów świetlnych, a w środku znajduje się największy na świecie ekran LED o rozdzielczości 16K (zajmuje powierzchnię 15,000 m2).
To właśnie on pozwalać ma 17,6 tys. osób, które jednocześnie mieszczą się w The Sphere, na doświadczenie zupełnie nowego wymiaru rozrywki. Zdaniem pomysłodawców nigdy wcześniej nie było możliwe takie zanurzenie w koncertach na żywo czy seansach kinowych, szczególnie bez wykorzystania gogli wirtualnej rzeczywistości.
A że o rozrywce najwyższej jakości nie może być mowy bez porządnej oprawy audio, hala dysponuje unikalnym systemem audio ze 164 tys. głośników, który może izolować określone dźwięki, a nawet ograniczać je do określonych części widowni oraz systemem zapewniającym wrażenia zmysłowe (np. odczucie ciepła, wiatr i zapachy).
To zasadniczo nowe medium, które nazywamy "doświadczalnym". Sphere to zupełnie nowe, nigdy wcześniej niewidziane medium i wierzymy, że podbije świat
Immersja na niespotykanym poziomie i ogromne ryzyko
Teoria teorią, a jak sprawdza się to w praktyce? Przekonamy się już dziś wieczorem, kiedy koncert U2 (pierwszy z 25 zaplanowanych) zatytułowany U2:UV Achtung Baby Live at Sphere oficjalnie otworzy działalność The Sphere, ale jedno jest pewne... chętnych nie brakowało, bo wszystkie wspomniane pokazy już dawno są wyprzedane.
Na co pomysłodawcy z pewnością odetchnęli z ulgą, bo The Sphere to bardzo droga inwestycja, która pochłonęła podobno 2,3 mld USD. Co prawda wiele wskazuje na sukces, szczególnie że firma już zapowiedziała jeszcze ambitniejsze The Sphere dla Londynu.
Nie da się jednak ukryć, że najważniejszym elementem The Sphere Experience są ekskluzywne treści wyprodukowane przez Sphere Studios, które zostaną zaprezentowane po otwarciu. Jak wspomniana wyreżyserowana przez Aronofsky'ego Pocztówka z Ziemi, czyli połączenie narracji z dokumentem, które zostało nakręcone na każdym kontynencie.
Spektakl wykorzystuje pełny potencjał multisensorycznej technologii 4D firmy Sphere, w tym efekty takie jak wibracje, wiatr, zapach i wahania temperatury. W ramach maksymalnie czterech pokazów aż 20 000 widzów będzie mogło w niektóre dni tej jesieni obejrzeć tę produkcję, płacąc od 49 do 249 dolarów.
Niemniej pomysłodawcy zdają sobie sprawę, że jak to z każdym eksperymentem bywa, nie należy oczekiwać, że obiekt od samego początku osiągnie swój pełny potencjał ekonomiczny. Ale jeśli się uda, klasyczne kina mogą szykować się na emeryturę!