Zbudowany od góry do dołu. Pierwszy wieżowiec w Stanach wykonany w dopracowanej technice z XX wieku
Wieżowiec Exchange w Detroit jest już niemal gotowy. Mierzy 63 metry i jest przykładem nowoczesnej techniki budowy modułowej. Kondygnacje były budowane na ziemi, a następnie podnoszono je na docelową wysokość, dzięki czemu całość była budowana od góry do dołu.
Detroit jest miastem wyjątkowym, dlatego zlokalizowaniu pierwszego amerykańskiego budynku tego typu akurat w tym mieście można odczytać niemal symbolicznie. To miasto, które wysokiego podium upadło na samo dno. W typ przypadku dosłownie, ponieważ 13 lipca 2013 roku ogłoszono upadłość miasta. Jego populacja z 1,8 miliona skurczyła się do 700 tysięcy. Krajobraz miasta stanowią zniszczone budynki, pustostany. Od kilku lat próbuje się podnieść, dlatego każda większa inwestycja jest kolejną cegiełką w odbudowie "imperium".
Detroit położone jest w stanie Michigan nad rzeką Detroit łączącą jezioro St. Clair z Erie. Właśnie tu, w dzielnicy Greektown, wybudowano nowoczesny wieżowiec Exchange. To 16-piętrowy budynek, oferujący 153 mieszkania do wynajęcia, 12 mieszkań na sprzedaż, powierzchnię biurową na parterze i handlową o łącznej powierzchni 15,5 tys. metrów kwadratowych. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji całodobowy parking, centrum fitness, taras na dachu z widokiem na centrum miasta.
Choć sam system podnoszenia całych płyt wykonanych przy ziemi nie jest niczym nowym, jego początki sięgają bowiem lat 50. XX wieku, to w tym przypadku mamy do czynienia ze znacznie ulepszoną wersją tej techniki, na miarę XXI wieku.
Wybór techniki budowy w rzeczywistości podyktowany był specyfiką działki, położonej przy Gratiot Ave., w pobliżu skrzyżowania z Randolph Street. Miała "niewygodny" trójkątny kształt i mieściła się pomiędzy Gratiot Ave, wiaduktem kolei jednoszynowej, które razem tworzyły charakterystyczny kształt litery V oraz zamykającej "trójkąt" Brush St. Nie było miejsca, by swobodnie ustawić żurawie wieżowe niezbędne do tradycyjnej budowy.
Budowę rozpoczęto od wzniesienia trzonów budynku (o wysokości całego budynku), w których mieściły się wszystkie klatki schodowe i szyby wind. Poszczególne kondygnacje budowane były tuż przy gruncie, od stalowej ramy i płyty betonowej, po posadzki, ścianki działowe, elewację, hydraulikę, ppoż. i inne dodatkowe elementy. Jeśli coś trzeba było zamontować pod płytą podłogi, całość unosiło się na niezbędną wysokość roboczą. W celu usprawnienia prac wykorzystywano elementy prefabrykowane, które były montowane na miejscu.
Każda z płyt ważyła 500 ton i była podnoszona na docelową wysokość na ośmiu podnośnikach. Ustawianie tych wyższych zajmowało nawet 10 godzin. W odróżnieniu od starszych technik nie używano tu dodatkowych lin czy wzmocnień wokół trzonu, który pomagałby w utrzymaniu pięter czy zajmował dodatkowe miejsce w przestrzeni budynku. Jak informuje wykonawca, pod koniec stycznia oddane zostały niemal wszystkie kondygnacje. Dwie ostatnie, znajdujące się najniżej będą teraz budowane w tradycyjny sposób.
Barton Marlow, przedsiębiorstwo, do którego należy LIFTbuild uważa, że ten sposób jest przyszłością budownictwa. Budowa przy gruncie ogranicza prace wysokościowe, które wiążą się z ryzykiem wypadku. LIFTbuild twierdzi też, że budynki stawiane w ten sposób są tańsze nawet od 10 do 20 procent, a realizacja jest nawet o 50 procent szybsza.
Jednym z bardziej znanych przykładów koncepcji płyty podnoszonej jest L'Ambiance Plaza w Connecticut, który jednak zawalił się z powodu złego nadzoru budowlanego i wadliwego projektu, w wyniku czego śmierć poniosło 28 pracowników.
Najbliższą techniką do tej, którą zastosowano przy budowie Exchange, była technika użyta podczas budowy 10-piętrowego wieżowca w kształcie litery L w Bangalore w Indiach. W tym przypadku widać jednak dodatkowe elementy wokół trzonu, które pozwalają podnieść płyty.
W Polsce znanym przykładem "budowy z góry na dół" są wieże Stalexportu w Katowicach. Jednak tu trzon budynku wybudowano wraz z betonowymi ramionami na dachach wież. Na tych belkach zawieszono liny, do których mocowano stropy poszczególnych pięter.