Pożegnanie jumbo jeta. Ostatni Boeing 747 narysował koronę na niebie

Internauci śledzący serwis FlightRadar24 przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zobaczyli zapis lotu ostatniego Boeinga 747 wyprodukowanego przez koncern z Seattle. Piloci w niezwykły sposób uczcili koniec ery Jumbo Jet'a kreśląc na niebie królewską koronę.

Boeing 747 na radach trasą swojego lotu narysował koronę. To hołd dla ostatniego Jumbo Jeta
Boeing 747 na radach trasą swojego lotu narysował koronę. To hołd dla ostatniego Jumbo JetaTwitter

Pożegnanie Boeinga 747 przejdzie do historii za sprawą pilotów ostatniego Jumbo Jeta, który opuścił zakłady Boeinga. Dzień po tym, jak został przekazany do nowego właściciela do Cincinnati. Piloci linii lotniczych Atlas Air dowiedzieli się, że trafiła im się niezła gratka. To właśnie oni odebrali ostatni Jumbo Jet w historii. Postanowili zrobić coś spektakularnego, aby oddać hołd "królowej niebios", bo tak był często nazywany Boeing 747.

Ostatni Jumbo Jet dla Atlas Air powstał w wersji "cargo", czyli transportowejEast News

Boeing 747: pożegnalny lot

Samolot wystartowali z lotniska w Everett (tam jest fabryka Boeinga) do Cincinnati godzinie 7:49 czasu amerykańskiego. Ale zamiast lecieć po linii prostej, postanowili zrobić radość setkom tysięcy ludzi śledzących ich lot w serwisie FlightRadar24. Zachwyceni internauci mogli obserwować, jak maszyna Boeinga kreśli na ekranie skomplikowany wzór, który ułożył się w napis 747 i królewską koronę.

Lot trwał siedem godzin, a samolot przybył na lotnisko Cincinnati-Northern Kentucky dopiero o godz. 17:51. Ale było warto, bo efekt jest zachwycający. Serwis lotniczy FlightAware wykonał animację, jak wyglądał ten fantastyczny lot, w czasie którego na ekranach radarów powstała korona.

Boeing 747 kreśli wzór na niebie - hołd "królowej niebios"

Cały misterny plan wyjątkowego lotu został opracowany przez Johna Dietricha - dyrektora wykonawczego Atlas Air. Oczywiście samolot lecąc w ten sposób, spalił więcej paliwa, ale i tak się opłacało. Dzięki temu o przewoźniku Atlas Air zrobiło się głośno na całym świecie. Uroczystość przekazania ostatniego Jumbo Jet'a także była wyjątkowo podniosła. Prezes Boeinga Stan Deal nazwał ten akt "świadectwem pokoleń pracowników Boeinga, którzy powołali do życia samolot, który sprawił, że świat stał się mniejszy".

Niezwykły wyczyn amerykańskich pilotów docenił także sam serwis Flightradar24, który pogratulował im w serwisie społecznościowym, zamieszczając efektowny wpis.

Boeing w lipcu 2020 roku ogłosił, że zaprzestaje produkcji Boeinga 747. Czterosilnikowiec zwany powszechnie Jumbo Jet'em był jednym z najbardziej bezpiecznych samolotów w historii. Model 747 był uwielbiany przez pasażerów, a przez fanów lotnictwa został uznany za kultowy. Tuż po swoim debiucie w 1970 roku Jumbo Jet oferował nawet luksusowy salon, ale z czasem linie lotnicze zrezygnowały z niego, aby móc przewozić więcej pasażerów. Boeing 747 był w stanie zabrać na pokład od 366 do nawet 660 pasażerów. Amerykański koncern przez ponad 50 lat wyprodukował 1574 sztuki Jumbo Jeta. Koniec jego produkcji wymusiły zbyt wysokie koszty jego użytkowania. Linie lotnicze wolą zamawiać samoloty mniejsze i mniej efektowne, ale za to bardziej ekonomiczne.

Ołów i szkło. Witrażowe dziedzictwo czeka kryzys?interiaAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas