Ten hipersoniczny samolot Boeinga rozpędzi się do 6000 km/h
Boeing zaprezentował na forum i wystawie AIAA SciTech w San Diego w Kalifornii koncept hipersonicznego statku powietrznego, który będzie rozwijał prędkość ponad 6000 km/h.
Koncern pracuje nad demonstratorem od jakiegoś czasu. Niestety, szczegóły projektu utrzymane są w tajemnicy, ale wiadomo, że będzie on dysponował napędem hybrydowym: turboodrzutowym i podwójnym strumieniowym typu scramjet. To ostatnimi czasy popularne napędy dla nowych naddźwiękowych maszyn, ale wciąż pozostają one w fazie testów.
Przypomnijmy, że nad hipersonicznym następcą słynnego i najszybszego samolotu w historii lotnictwa, czyli SR-71 Blackbird, pracuje również Lockheed Martin. Koncept Boeinga jest do niego bardzo podobny, ale jednak z najnowszych informacji wynika, że prace w zakładach Skunk Works Lockheeda w Kalifornii są o wiele bardziej zaawansowane.
Bazą do powstania nowego superszybkiego statku powietrznego mają być testowane przez Boeinga jakiś czas temu pojazdy X-43 i X-51 Waverider. Ten ostatni, w czasie testu, rozwinął prędkość dochodzącą do 6200 km/h.
Silniki na potrzeby tego projektu są tworzone we współpracy z firmą Orbital ATK i Aerojet Rocketdyne. Boeing wraz innymi amerykańskimi koncernami bierze udział w projektowaniu i budowie pierwszego na świecie samolotu kosmicznego, dzięki któremu będzie można dostarczać ładunki na ziemską orbitę. Najnowsza maszyna Boeinga może być używana w misjach wojskowych lub jako statek-matka do startu w kosmos.
Chociaż firma nie ujawniła szczegółów dotyczących samego napędu, to jednak eksperci śledzący poczynania Boeinga uważają, że inżynierowie pracują nad zaawansowanymi konfiguracjami silników z cyklem mieszanym opartym na turbinach (TBCC), które łączą silniki strumieniowe lub scramjet z bardziej tradycyjnymi turbinami odrzutowymi. Te ostatnie silniki mogą wówczas zapewniać napęd przy niższych prędkościach.
Niezawodne silniki TBCC, które można produkować na dużą skalę i po rozsądnych kosztach, są postrzegane jako kluczowy element umożliwiający przyszłe realne projekty samolotów naddźwiękowych. Mają one startować i lądować przy użyciu istniejącej infrastruktury pasa startowego.
Boeing nie ujawnił żadnych informacji na temat daty oficjalnej premiery tej maszyny. Eksperci sądzą jednak, że nie powinniśmy się tego spodziewać szybciej, niż w drugiej połowie obecnej dekady. Lata 20. będą czasem, w którym wiele amerykańskich firm będzie pracowało nad samolotami naddźwiękowymi w zastosowaniu zarówno cywilnym, jak wojskowym.