Virgin Orbit pierwszy raz zrzucił rakietę LauncherOne z Boeinga 747-400

Firma należąca do Richarda Bransona, szefa grupy Virgin, po wielu miesiącach testów, w końcu przeprowadziła w pełni udany test zrzutu rakiety LauncherOne ze swojego Jumbo jeta. Zobaczcie to wydarzenie na filmie.

Virgin Orbit pierwszy raz zrzucił rakietę LauncherOne z Boeinga 747-400
Virgin Orbit pierwszy raz zrzucił rakietę LauncherOne z Boeinga 747-400Geekweek

Pierwszy lot rakiety podwieszonej do samolotu Cosmic Girl miał miejsce w listopadzie 2018 roku. Teraz jest już za nami pierwszy test zrzutu rakiety, który miał miejsce nad Edwards Air Force Base w Kalifornii. Wielkimi krokami zbliża się pora na pierwsze odpalenie LauncherOne w powietrzu i lot na orbitę.

Przypominamy, że rakieta będzie odłączona oraz odpalona w czasie lotu Boeinga 747. LauncherOne będzie napędzana dwoma silnikami, pojedynczym NewtonThree na pierwszym stopniu oraz pojedynczym NewtonFour na drugim stopniu. Oba silniki zasilane są ciekłym tlenem oraz naftą (RP-1). Nowoczesne rakiety będą mogły wynosić w kosmos niewielkie ładunki o masie do 225 kilogramów, ale to wystarczy, żeby umieścić na orbicie np. konstelację małych satelitów np. na potrzeby kosmicznego internetu One Web.

Virgin Orbit planuje pierwszy test rakiety w locie jeszcze w tym roku. Tymczasem już w przyszłym roku ma dojść do jej 12 startów, a w 2020 roku aż 24. Przyspieszenie prac zespołu inżynierów Richarda Bransona nie powinno dziwić, ponieważ powstaje coraz to większa konkurencja w świecie prywatnego sektora przemysłu kosmicznego.

Firma chce za pomocą swojego systemu wynoszenia ładunków w kosmos, na dobry początek umieścić tam konstelację mikrosatelitów kosmicznego Internetu o nazwie OneWeb. W lutym bieżącego roku europejska wersja rosyjskiej rakiety Sojuz-STB pomyślnie wyniosła na orbitę pierwszych 6 urządzeń kosmicznego Internetu. Urządzenia są sprawne i przechodzą regularne testy.

W sumie na orbicie ma znaleźć się ok. 700 satelitów (docelowo ok. 2000), a kolejne 200 ma być przeznaczone na wymianę, gdyby któryś się nagle popsuł. Początkowa konstelacja satelitów kosztować ma ok. 2 miliardy dolarów, a do opracowania pozostały jeszcze niewielkie terminale dla użytkowników, które mają zapewnić im dostęp do sieci o prędkości 50 Mbit/s.

Źródło: GeekWeek.pl/Virgin Orbit / Fot. Virgin Orbit

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas