Gorączka Zachodniego Nilu w Polsce. Czy jest się czego obawiać?

U padłych ptaków w Warszawie wykryto materiał genetyczny wirusa Gorączki Zachodniego Nilu. Główny Lekarz Weterynarii i Główny Inspektorat Sanitarny wydali wspólny komunikat. Czy ta choroba jest niebezpieczna dla człowieka?

Groźny wirus w Polsce. Czy jest się czego obawiać? (zdj. ilustracyjne)
Groźny wirus w Polsce. Czy jest się czego obawiać? (zdj. ilustracyjne)123RF/PICSEL

Od początku 2024 roku na terenie Unii Europejskiej odnotowano 72 przypadki zakażenia zwierząt wirusem Gorączki Zachodniego Nilu. Najwięcej zakażeń dotyczyło terytorium Włoch (33), Hiszpanii (8), Niemiec (8) i Austrii (7).

Od połowy lipca b.r. na terenie Warszawy zgłaszano przypadki padłych ptaków, głównie z rodziny krukowatych. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Warszawie pobrał próbki i przekazał do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. W pięciu z siedmiu próbek pochodzących od wron siwych stwierdzono obecność materiału genetycznego wirusa Gorączki Zachodniego Nilu. Czy jest się czego obawiać?

Zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu: Przenoszenie

Wirus Gorączki Zachodniego Nilu przenoszony jest przez owady hematogaficzne, do których należą kuczmany (Ceratopogonidae), meszki (Simuliidae), ślepaki (Tabanidae), komary (Culicidae), rzadko kleszcze (Ixodidae).

Główną rolę w przenoszeniu wirusa odkrywają komary ze względu na plagowe występowanie w okresach wzmożonej aktywności (od wczesnego lata do późnej jesieni). Są to komary głównie z rodzaju Culex - biotypy Culex pipiens pipiens oraz Culex pipiens molestus, które występują w Polsce.
Przekazali we wspólnym komunikacie Główny Lekarz Weterynarii i Główny Inspektorat Sanitarny

Wirus Gorączki Zachodniego Nilu jest najszerzej rozpowszechnionym flawiwirusem na świecie, ponieważ głównym rezerwuarem są ptaki, a wektorem komary. Przypadkowo pojawia się u ludzi, koni i innych kręgowców, które ulegają infekcji przez ukąszenie komara. W Polsce pierwsze występowanie wirusa u ptaków odnotowano w latach 90. XX w.

Wirus Zachodniego Nilu pod mikroskopem
Wirus Zachodniego Nilu pod mikroskopemDomena publicznaWikimedia

Jakie są objawy Gorączki Zachodniego Nilu?

Jak przekazano w komunikacie, w 80 proc. przypadków u ludzi zakażenie wirusem Gorączki Zachodniego Nilu ma przebieg bezobjawowy. Pozostałe 20 proc. to zakażenia objawowe. Jedna choroba na ok. 150 zakażonych ma przebieg pod postacią neuroinfekcji z zajęciem centralnego układu nerwowego. W tych przypadkach śmiertelność wynosi 10 proc.

Okres inkubacji wynosi od 2 do 14 dni (średni 7 dni). W przypadku łagodnego przebiegu pojawia się nagła gorączka, bóle głowy, pleców, mięśni, czasem nudności, wymioty, bóle brzucha i biegunka. Może wystąpić odropodobna lub grudkowa wysypka. Ostre objawy trwają od 3 do 10 dni, ale dolegliwości bólowe i zmęczenie mogą utrzymywać się nawet kilka tygodni.

W cięższych przypadkach choroba przebiega pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia mózgu, niekiedy porażenia wiotkiego (niedowładu). Zapalenie mózgu występuje częściej u osób starszych, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u dzieci.

Gorączka Zachodniego Nilu: Jest się czego obawiać?

Choć sama choroba brzmi nieco tajemniczo i groźnie, to nie należy wpadać w panikę.

Wirus nie przenosi się między ludźmi. Nie można zakazić się przez kaszel, kichanie, dotyk.
Uspokajają we wspólnym komunikacie GLW i GIS

Eksperci dodają też, że rzadko możliwe jest przeniesienie wirusa przez transfuzję krwi, przeszczep narządów w warunkach laboratoryjnych czy z matki na dziecko w okresie okołoporodowym i w trakcie karmienia piersią. Jeśli dojdzie do zakażenia, lekarz powinien skierować do specjalisty chorób zakaźnych.

Jak zapobiegać zakażeniu tym wirusem?

Najlepszym sposobem jest eliminacja owadów krwiopijnych ze środowiska,  stosowanie indywidualnych środków ochrony, i osłanianie odkrytych części ciała wieczorem, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo ukąszenia.

"Wydarzenia": Herkules na emeryturze. Gigant przestworzy trafił do muzeumPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas