Naukowcy wzięli się za paczkomaty. Ważna informacja dla użytkowników
Badacze z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie sprawdzili, co „zamieszkuje” paczkomaty i jak te bakterie, grzyby i wirusy mogą oddziaływać na użytkowników automatów. Wyniki przedstawiono w publikacji: „Automaty paczkowe jako źródło drobnoustrojów w przestrzeni publicznej”.
"Polska znajduje się na pierwszym miejscu pod względem całkowitej liczby automatów paczkowych wśród krajów Unii Europejskiej oraz na drugiej pozycji w skali globalnej, zaraz po Chinach", zauważają badacze z lubelskiej uczelni, argumentując tym samym zasadność zbadania tego, jakie zanieczyszczenia mikrobiologiczne mogą przejść z automatu na jego użytkownika i co się za tym kryje.
- Z powierzchni ekranów dotykowych i przycisków tych urządzeń korzystamy często, pozostawiając na nich bakterie, grzyby i wirusy pochodzące z naszej skóry czy dróg oddechowych. W niektórych przypadkach mogą to być także drobnoustroje potencjalnie chorobotwórcze dla człowieka, co stwarza ryzyko ich przenoszenia między osobami korzystającymi z automatów paczkowych. Transmisja takich drobnoustrojów jest również możliwa, ponieważ mikroorganizmy pozostają żywe na powierzchni ekranów od kilku godzin nawet do kilku tygodni - czytamy w raporcie badawczym.
Naukowcy zbadali paczkomaty. "Automaty paczkowe jako źródło drobnoustrojów w przestrzeni publicznej"
Badacze w swoich analizach wykazali, jakiego rodzaju drobnoustroje można znaleźć na paczkomatach, a także odnotowali, że w różnych rejonach zanotowano różną wysokość zanieczyszczeń - przy czym jest to skorelowane bezpośrednio z liczbą zameldowanych na danym obszarze mieszkańców.
- Paczkomaty stały się jedną z najczęściej wykorzystywanych przez Polaków metod dostawy. Zastanawialiście się kiedyś ile bakterii, grzybów i wirusów zostawiamy na ekranach dotykowych tych urządzeń? - czytamy na Facebooku Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Punktów na mapie paczkomatów jest coraz więcej. Automaty paczkowe są w Polsce niezwykle popularne
W ramach projektu badawczego zespół przeanalizował "mieszkańców" aż 64 automatów paczkowych z 16 dzielnic Lublina. Choć badanie dotyczyło jednego miasta, daje pewien ogląd na to, jakie zanieczyszczenia mikrobiologiczne są obecne na paczkomatach w całym kraju. Członkowie Studenckiego Koła Naukowego mikro Gram z tej uczelni sprawdzili więc, czy i jakie zagrożenia czekają na użytkowników paczkomatów.
"Większość z drobnoustrojów stanowiły niegroźne dla człowieka bakterie i grzyby, pochodzące z naturalnego środowiska miejskiego" np. tlenowe laseczki z rodzajów Bacillus lub Paenibacillus, zaznaczyli badacze. Stwierdzono też obecność "wielu gatunków ziarenkowców, a zwłaszcza gronkowców, czyli bakterii pochodzących ze skóry człowieka", np. Staphylococcus epidermidis i S. capitis.
Większość drobnoustrojów nie stanowi zagrożenia, ale osoby z obniżoną odpornością powinny uważać
Ważną informacją dla osób o obniżonej odporności jest natomiast wykrycie obecności tzw. bakterii oportunistycznych. Te, jak zaznacza grupa badawcza, "mogą wywołać zakażenia u osób z osłabionym układem odpornościowym". Zaliczono do nich np. Bacillus cereus i Escherichia coli, które mogą spowodować np. zatrucie pokarmowe. "Niestety, na powierzchniach w przestrzeni publicznej mogą się także znajdować bakterie pochodzenia kałowego, alergizujące zarodniki grzybów lub nawet wirusy tj. wirus grypy", czytamy w raporcie. Jak się chronić? Myć lub dezynfekować ręce po skorzystaniu z urządzenia.
- Jednym z najbardziej efektywnych sposobów na ograniczenie kontaktu z potencjalnie patogennymi mikroorganizmami, które znajdują się w naszym otoczeniu, jest prawidłowe mycie dłoni po powrocie do domu. Prawidłowe mycie dłoni prowadzi do pozbycia się nawet do 90 proc. mikroorganizmów z powierzchni naszej skóry dłoni! - podsumował zespół.
Badania "Automaty paczkowe jako źródło drobnoustrojów w przestrzeni publicznej" zostały docenione. Projekt znalazł się pośród laureatów IV edycji Konkursu Lublin Akademicki.