Niebezpieczna bakteria w Bałtyku. Zakażenie może skończyć się tragicznie
Dwóch mężczyzn zmarło w wyniku zakażenia się bakterią Vibrio vulnificus. Bakteria dostała się do ich organizmów podczas kąpieli w Bałtyku. Sytuacja miała miejsce w graniczącym z Polską niemieckim kraju związkowym Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Co to za bakteria, jak może dojść do zakażenia i czy jest ona bardzo niebezpieczna dla człowieka?
Według Krajowego Urzędu ds. Zdrowia i Spraw Społecznych (LaGus) Meklemburgii-Pomorza Przedniego, dwie osoby zmarły w wyniku infekcji Vibrio vulnificus. Do zakażenia doszło podczas kąpieli w Morzu Bałtyckim.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) opublikował opinię naukową, w której podkreślone zostało zwiększające się ryzyko zakażenia przecinkowcami. Wpływ na to mają m.in. fale upałów. „Temperatura jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na liczebność Vibrio w środowisku wodnym i w żywności”, przekazuje EFSA.
Pojawiły się informacje o następnych zgonach wywołanych zakażeniem bakterią Vibrio vulnificus. Bakterię tę wykryto u dwóch mężczyzn, którzy wcześniej kąpali się w Bałtyku na terenie położonego w północno-wschodniej części Niemiec landu Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Jeden przypadek odnotowano u 81-latka, który przebywał nad morzem na wczasach. Mężczyzna cierpiał na różne przewlekłe choroby i miał uszkodzoną skórę. Drugi przypadek wykrycia V. vulnificus we krwi dotyczy 59-letniego mężczyzny. Jako przyczynę zgonu podano wywołaną bakteriami sepsę. W zeszłym roku na tym obszarze również doszło zgonu z powodu zakażenia bakterią podczas kąpieli w Morzu Bałtyckim. Wówczas ofiarą był 74-letni mężczyzna.
Przypadki zakażenia Vibrio vulnificus odnotowywano również w Polsce. W 2021 roku portal iŚwinoujście informował o infekcji u 30-letniego mieszkańca Międzyzdrojów, u którego bakteria „dosłownie zjadała mięśnie nogi”.