Powstała uniwersalna szczepionka na wszystkie 4 szczepy wirusa Ebola
Chociaż obecnie jesteśmy pochłonięci jedynie pandemią koronawirusa, to nie można zapominać, że na świecie wciąż funkcjonuje również wiele innych śmiercionośnych wirusów, z którymi musimy się zmagać.
Jednym z nich jest Ebola, która nie chce dać o sobie zapomnieć, a ze śmiertelnością na poziomie 75% jest naprawdę przerażająca. Do tego mamy jeszcze wysoki współczynnik infekcji oraz prędkość zbierania śmiertelnego żniwa, nic więc dziwnego, że naukowcy na całym świecie robią wszystko, aby w końcu znaleźć skuteczne rozwiązanie. I tak już od 1975 roku, kiedy to zidentyfikowano dwa pierwsze szczepy wirusa Ebola, Ebola Zair i Ebola Sudan - później w 1989 roku odkryto również trzeci Ebola Reston oraz pojedynczy przypadek czwartego, Ebola Tai, w 1994 roku.
Co prawda od zeszłego roku mamy też całkiem skuteczny lek, kliniczne badania w czterech miastach Demokratycznej Republiki Konga, pozwoliły z jego udziałem znacznie podnieść współczynnik przeżywalności. Za pomocą medykamentu o nazwie REGN-EB3 udało się zmniejszyć śmiertelność do 29%, a jeśli zostanie on podany na wczesnym etapie choroby, to aż 94% pacjentów ma szansę przeżyć leczenie - to wyniki, których naukowcy nie zakładali nawet w najbardziej optymistycznych scenariuszach. Tyle że lepiej byłoby leczyć mniejszą liczbę zarażonych, w czym pomóc może jedynie szczepionka.
Na szczęście i z tego frontu nadchodzą dobre wieści, bo naukowcy poinformowali, że testy na zwierzętach pokazały wysoką skuteczność nowej formuły i to na wszystkie 4 szczepy Eboli, które zagrażają ludziom. Do tej pory najlepszym kandydatem była szczepionka o nazwie rVSV-ZEBOV, która wykazuje niemal 100% skuteczność w starciu ze szczepem Ebola Zair, czyli tym najbardziej śmiercionośnym, ale nie radzi sobie z pozostałymi trzema. Ta, o której dowiadujemy się dziś, ma być zdecydowanie bardziej uniwersalna, a co więcej nie jest żywa, więc nie ma ryzyka zachorowania jaka skutku ubocznego.
Zamiast tego opiera się na wirusopodobnych cząsteczkach (ang. virus-like particle, VLP) stworzonych na podstawie glikoprotein szczepów Zair i Sudan, które indukują reakcję układu odpornościowego, ale są zupełnie bezpieczne. W testach na królikach i makakach okazało się, że nowa szczepionka generuje przeciwciała do walki ze wszystkimi czterema szczepami wirusa Ebola, zapewniając silną odpowiedź układu immunologicznego. Jak twierdzą badacze: - To może być znaczący postęp w światowym wysiłku zapobiegania i leczeniu epidemii Eboli, szczególnie że ta szczepionka, stosowana sama albo w kombinacji z innymi szczepieniami na Ebolę, przynosi efekt w postaci długoterminowej i trwałej ochrony.
Źródło: GeekWeek.pl/