Przełom w chirurgii raka prostaty. Nadzieja na pełną sprawność pacjenta
Naukowcy zaprezentowali na kongresie Europejskiego Towarzystwa Urologicznego w Madrycie (2025) i opublikowali w prestiżowym czasopiśmie Lancet Oncology wyniki nowego badania dotyczącego NeuroSafe - nowatorskiej operacji raka prostaty zwiększającej szanse na zachowanie pełnej sprawności pacjenta, w tym mechanizmu erekcji penisa.

Rak prostaty to najczęściej diagnozowany nowotwór u mężczyzn - każdego roku na całym świecie stwierdza się go u prawie 1,5 mln osób, z czego 375 tys. umiera. Choroba dotyczy głównie mężczyzn po 50. roku życia i często nie daje objawów we wczesnym stadium, dlatego nazywana jest "cichym zabójcą".
Jedną z metod leczenia jest chirurgiczne usunięcie zmian chorobowych i chociaż nowoczesna chirurgia robotyczna umożliwia lekarzom precyzyjne wykonywanie operacji oszczędzających nerwy, to wyzwaniem pozostaje pewność, że wszystkie komórki rakowe zostały usunięte.
Rak prostaty to cichy zabójca
To właśnie dlatego, jeśli nowotwór jest zaawansowany, chirurdzy zazwyczaj decydują się na radykalne usunięcie prostaty wraz z jej otoczką, by zminimalizować ryzyko nawrotu choroby. I nie pozostaje to bez wpływu na dalsze życie mężczyzn, bo jak wyjaśnia dr Matthew Hobbs, dyrektor ds. badań w organizacji Prostate Cancer UK, "operacja raka prostaty ratuje życie wielu mężczyzn, ale to poważny zabieg, który może prowadzić do skutków ubocznych, takich jak zaburzenia erekcji".
Jest jednak szansa, że w przyszłości uda się ich uniknąć, właśnie za sprawą procedury NeuroSafe, która umożliwia usunięcie prostaty przy jednoczesnym zachowaniu jak największej ilości otaczającej ją tkanki nerwowej.
Powrót do pełnej sprawności
Jak to działa? Podczas operacji usunięte fragmenty prostaty są natychmiast badane w celu sprawdzenia, czy guz został całkowicie wycięty. Jeśli analiza potwierdzi, że nowotwór nie wychodzi poza tkankę prostaty, zewnętrzna warstwa wraz z zawartymi w niej nerwami może pozostać nienaruszona.
Jak wynika z pierwszego kompleksowego badania, ta nowa bardziej precyzyjna metoda operacyjna - koncentrująca się na ochronie kluczowych nerwów przebiegających przez zewnętrzną warstwę prostaty - niemal podwaja szanse pacjentów na zachowanie funkcji erekcyjnych w porównaniu do standardowych technik chirurgicznych. W jego ramach oceniono 344 mężczyzn z rakiem prostaty, którzy przed operacją nie mieli zaburzeń erekcji.
Stwierdzono, że po roku od operacji:
- 56 proc. pacjentów po standardowej operacji zgłaszało ciężkie zaburzenia erekcji,
- 38 proc. pacjentów operowanych metodą NeuroSafe miało podobne problemy,
- 23 proc. pacjentów po standardowej operacji nie miało lub miało jedynie łagodne zaburzenia erekcji,
- 39 proc. pacjentów po operacji NeuroSafe zgłaszało brak lub niewielkie problemy z erekcją.
Ta procedura pozwala chirurgom uzyskać informacje zwrotne w trakcie operacji, dając im pewność, że mogą oszczędzić jak najwięcej nerwów. Daje to mężczyznom większą nadzieję na odzyskanie sprawności seksualnej po chirurgicznym usunięciu nowotworu