Przeszczepy skóry zakładane jak ubrania? Naukowcy prezentują rewolucyjną technologię
Bioinżynieria skóry przynosi świetne rezultaty w leczeniu poparzeń, ale przeszczepy skóry były produkowane dotąd tylko w płaskich arkuszach, co utrudniało ich dopasowanie do niektórych obszarów ciała. To już niebawem się zmieni, a wszystko za sprawą rewolucyjnej technologii i druku 3D.
Szacuje się, że każdego roku od 250 do 400 tys. osób w Polsce ulega poparzeniom, z czego ponad 50 proc. przypadków dotyczy dzieci w wieku od 1 do 4 lat (są one jedną z najczęstszych przyczyn zgonów dzieci w Europie), które powodują ciężkie konsekwencje zdrowotne - nietrudno więc wyobrazić sobie o jakiej skali globalnej mówimy. Część pacjentów wymaga przeszczepu skóry, a zakres obrażeń nie zawsze pozwala wykorzystać tkankę własną i wtedy do gry wchodzi syntetyczny substytut ludzkiej skóry wyhodowany w laboratorium.
Materiał ten dotychczas produkowany był jednak wyłącznie w płaskich arkuszach, które dobrze nadają się do przeszczepu na stosunkowo gładkie części ciała, ale nie sprawdzają się zbyt dobrze w przypadku bardziej złożonych obszarów, takich jak dłonie - tu zwykle trzeba zszyć kilka arkuszy, aby uwzględnić wszystkie zakamarki, co jest bardzo praco- i czasochłonne. Wygląda jednak na to, że idą zmiany, bo naukowcy Uniwersytetu Columbia opracowali właśnie metodę hodowli przeszczepów w formach 3D, które można... założyć na ciało jak ubranie.