Armia USA będzie miała pierwsze pociski hipersoniczne AGM-183A ARRW „Arrow”. Zdominują pole bitwy?
Lotnictwo Stanów Zjednoczonych ogłosiło, że w przyszłym roku wprowadzą do służby najnowsze pociski hipersoniczne zdolne osiągać prędkość 24 tys. km\h. Tym samym stanie się trzecim państwem na świecie po Chinach i Rosji, które wejdzie w posiadanie tej potężnej broni. Czy jednak amerykańskie pociski mogą być lepsze?


- Według biura prasowego US Air Force, Stany Zjednoczone w 2023 roku będą miały w swoim arsenale pierwsze pociski hipersoniczne AGM-183A ARRW "Arrow".
- Ta broń to odpowiedź na podobne uzbrojenie znajdujące się już w armii chińskiej i rosyjskiej.
- Amerykańskie pociski hipersoniczne normalnie będą w stanie osiągać prędkość rzędu ok. 7300-10 000 tys. km\h (Mach 6-8). Jednak w niektórych warunkach możliwa jest nawet prędkość 24 000 km\h (Mach 20).
- AGM-183A ARRW "Arrow" ma stanowić broń przyszłości Stanów Zjednoczonych, zapewniająca możliwość nagłego ataku na wroga.
Pociski hipersoniczne AGM-183A ARRW gotowe do akcji
US Air Force zatwierdziło właśnie procedurę ładowania pocisków AGM-183A ARRW do swoich bombowców B-52. Ma to być ostatnia rzecz przed rozpoczęciem finalnych testów, gdzie będzie wystrzeliwany prawdziwy pocisk. Jeżeli wyniki okażą się pozytywne, Stany Zjednoczone w następnym roku rozpoczną masową produkcję swojej pierwszej broni hipersonicznej.
Po zatwierdzeniu procedur załadunku i rozładunku broń może rozpocząć testy w ogniu rzeczywistym, a następnie produkcję. Uruchomienie broni planowane jest na jesień 2023 roku
To będzie finał amerykańskiej drogi do zdobycia broni hipersonicznej. Zaczęła się ona w 2018 roku, kiedy Stany Zjednoczone zdały sobie sprawę, że muszą zacząć gonić Rosję i Chiny, które już zaczęły pracę na taką bronią. Kontrakt opiewający na 480 miliona dolarów otrzymał Loockheed Martin.

Pierwsze testy lotnicze makiety miały miejsce w czerwcu 2019 roku. Przez większość prac pocisk sprawiał jednak ogromne problemy, w pewnym momencie osiągając aż trzy serie nieudanych ćwiczeń. Jednak w maju 2022 przeprowadzono pierwsze udane testy napędu pocisku. Od tamtego momentu projekt rozwijał się bez przeszkód, dzięki czemu AGM-183A niedługo wejdzie do służby.
AGM-183A ARRW jako postrach Rosjan i Chińczyków
Nowa broń hipersoniczna Stanów Zjednoczonych to pocisk powietrze ziemia, który docelowo będzie przenoszony przez bombowce strategiczne B-52 Stratofortress, B-1B Lancer i myśliwce wielozadaniowe F-15EX. AGM-183A ARRW w przyszłości ma przenosić także zaprezentowany na początku grudnia bombowiec stealth nowej generacji B-21 Raider.

AGM-183A wykorzystuje silnik rakietowy. Po wystrzeleniu pocisku wynoszony jest na odpowiednią wysokość z prędkością ok. 6000 km\h, rozpędzając pocisk. Po tym głowica bojowa oddziela się i zaczyna nabierać faktycznej prędkości poprzez opadanie w dół i szybowanie. W ten sposób AGM-183A może standardowo lecieć z prędkością 7300-10 000 tys. km\h. Jednak jego prędkość zależna jest od wysokości, na jaką zostanie wzniesiony. Jeśli będzie odpowiednio duża, pocisk maksymalnie może osiągnąć 20-krotność prędkości dźwięku na poziomie 24 000 tys. kilometrów.

Amerykański pocisk hipersoniczny będzie bronią szybkiego reagowania, która nie będzie odstępować swoim chińskim i rosyjskim odpowiednikom. Według założeń AGM-183A może być porównywalny do najnowszego pocisku hipersonicznego Rosjan, Kh-47M2 Kinzhal, posiadając mniejszy zasięg, ale znacznie lepszą szybkość. Z uzbrojeniem przyszłości Stanów Zjednoczonych lepiej więc nie zadzierać.