Baltops 2020. NATO "broni polskich złóż ropy"

Ćwiczenia morskie Baltops 2020, odbywające się w dniach 7-16 czerwca na Bałtyku, weszły w drugą i zarazem finałową fazę. Pierwszy etap trwający do 12 czerwca polegał na wykonywaniu zadań, w trakcie których ćwiczono procedury oraz zgrywano międzynarodowe zespoły okrętów.

Niemiecki śmigłowiec Super Lynx nad zespołem okrętów NATO
Niemiecki śmigłowiec Super Lynx nad zespołem okrętów NATOCover ImagesEast News

Obecnie trwa faza taktyczna (Tacex), podczas której realizowany jest zasadniczy scenariusz ćwiczenia. W tym roku zakłada on, że na Ławicy Słupskiej odkryto bogate złoża ropy, do których rości sobie prawo jedno z okolicznych państw, reprezentujące siły przeciwnika i oznaczone kolorem pomarańczowym. Strona NATO, czyli niebieska, ma zapobiec narastającemu kryzysowi.W tym czasie pomarańczowi szykują się do desantu na polskie wybrzeże. Wśród ich sił znajdują się m.in. amerykański okręt dowodzenia USS Mount Whitney (LCC-20), brytyjska fregata HMS Kent (F78), jak również dwa polskie trałowce - ORP Drużno (641) z 12 dTR ze Świnoujścia i ORP Wdzydze (646) z 13 dTR z Gdyni, których zadaniem będzie oczyszczenie podejścia do brzegu dla sił desantowych.Oprócz sił morskich z polskiej strony wezmą udział siły lotnicze: 2 samoloty Su-22M4 z 1 SLT, 2 samoloty F-16C z 2 SLT oraz ze składu Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej samolot rozpoznawczy Bryza-1R i 2 śmigłowce Mi-14PŁ. Dla Su-22M4 przewidziano, podobnie jak dla trałowców, rolę strony pomarańczowej. Wraz ze stacjonującymi w Šiauliai na Litwie brytyjskimi Typhoonami będą atakować zespół okrętów niebieskich, tworzący połączoną grupę zadaniową (CTG - Combined Task Group).

Odpierać ataki, poza samym zespołem, będą także polskie F-16C. CTG niebieskich zbudowane jest wokół stałego morskiego zespołu NATO SNMG 1, w którego składzie obecnie znajdują się fregaty: kanadyjska HMCS Fredericton (337) i norweska KNM Otto Svedrup (F312) oraz niemiecki okręt zaopatrzeniowy Rhön (A 1443). Siły te w ramach ćwiczeń uzupełnią m.in.: amerykański niszczyciel USS Donald Cook i niemiecka fregata Lübeck (F 214).Tegoroczne ćwiczenia zostały poważnie ograniczone ze względu na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2. Z tego powodu całkowicie zrezygnowano z fazy portowej na rozpoczęcie i zakończenie manewrów, a także elementów desantowania wojska w morza na ląd.Działania ograniczono wyłącznie do operacji na morzu i w powietrzu. Łącznie udział w nich biorą siły 19 państw, w tym 17 państw członkowskich NATO oraz 2 państwa partnerskie: Finlandia i Szwecja. Poza swoim ograniczonym zakresem tematycznym, także sama skala tegorocznych ćwiczeń została znacząco ograniczona. Uczestniczy w nich zaledwie 28 okrętów oraz 29 samolotów i śmigłowców, a zaangażowanych zostało łącznie niespełna 3000 żołnierzy.

W poprzednich latach siły były znacznie większe - liczba jednostek pływających przekraczała wówczas 40, a nawet 50. Także w tym roku plany zakładały użycie większych sił, zostały one jednak pokrzyżowane przez pandemię. Poza ograniczeniem zakresu działań, ze względów bezpieczeństwa epidemicznego, zrezygnowano również z wcześniejszych spotkań organizacyjnych, a także wymiany ludzi pomiędzy załogami okrętów.Nowością w tej edycji Baltopsu jest fakt, że dowodzenie siłami nie odbywa się, tak jak to było w poprzednich latach, z pokładu okrętu, a bezpośrednio z Centrum Operacji Połączonych (JOC - Joint Operations Center) Dowództwa Morskich Sił Uderzeniowych i Wsparcia NATO (STRIKFORNATO - Naval Striking and Support Forces NATO) znajdującego się w Oeiras w Portugalii. JOC przeszedł w ostatnim czasie gruntowną modernizację, która została zakończona bezpośrednio przed rozpoczęciem manewrów.Baltops organizowany jest corocznie od 1972 r. i jest to już jego 49 odsłona. Polska uczestniczy w tych ćwiczeniach po raz dwudziesty ósmy, początkowo jako państwo partnerskie w ramach Partnerstwa dla Pokoju, a od 1999 r. już jako członek NATO.

Międzynarodowy zespół okrętów podczas Baltops 2020

Kończą się ćwiczenia morskie Baltops 2020. Marynarka Wojenna RP wystawiła dwa okręty trałowe - ORP Drużno (641) z 12 dTR ze Świnoujścia i ORP Wdzydze (646) z 13 dTR z Gdyni, których zadaniem będzie oczyszczenie podejścia do brzegu dla sił desantowych. Oprócz sił morskich z polskiej strony wezmą udział siły lotnicze: 2 samoloty Su-22M4 z 1 SLT, 2 samoloty F-16C z 2 SLT oraz ze składu Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej samolot rozpoznawczy Bryza-1R i 2 śmigłowce Mi-14PŁ.

Okręt dowodzenia USS Mount Whitney (LCC 20) i okręt wsparcia logistycznego USNS Supply (T-AOE 6)Cover ImagesEast News
Niszczyciel typu Arleigh Burke, USS Donald Cook (DDG 75)Cover ImagesEast News
Zespół uderzeniowy NATOCover ImagesEast News
Niemiecki śmigłowiec Super Lynx nad okrętem dowodzenia USS Mount Whitney (LCC 20), fregatami HNoMS Otto Suerdrup (F312) i FGS Luebeck (F214)Cover ImagesEast News
Amerykański okręt wsparcia logistycznego USNS Supply (T-AOE 6)Cover ImagesEast News
Zespół okrętów NATO: amerykański okręt wsparcia logistycznego USNS Supply (T-AOE 6), niszczyciel typu Arleigh Burke, USS Donald Cook (DDG 75), norweska fregata HNoMS Otto Suerdrup (F312), niemiecka fregata FGS Luebeck (F214) i niemiecki tankowiec FGS Rhoen (A1443)
ORP Wdzydze - jeden z dwóch okrętów przydzielonych do ćwiczeń BaltopsWojciech StróżykReporter
Samolot F-16 z 6 Eskadry Lotniczej działającej w ramach 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego nad HelemBartek BeraINTERIA.PL

Przemysław Gurgurewicz

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas