Chińska armia buduje prawdziwie niewidzialny samolot
Chińska armia zbroi się na potęgę. Imperialistyczne plany Pekinu mają na celu zawładnięcie Tajwanem i całą południową Azją . Rodzimi naukowcy opracowują futurystyczne technologie, które mają pomóc ten plan szybko urzeczywistnić i zdetronizować w regionie USA czy Japonię.
Jak donosi serwis The South China Morning Post, chińska armia intensywnie pracuje nad unikatową technologią, która pozwoli uczynić najnowocześniejsze myśliwce prawdziwie niewidzialnymi. I nie chodzi tutaj o słynną technologię stealth, używaną w amerykańskich myśliwcach czy bombowcach. Można śmiało rzec, że chiński wynalazek ma ją wysłać do lamusa.
Chodzi tutaj o specjalne metamateriały pozwalające ukryć chińskie samoloty przed najnowszymi radarami, a nawet tymi, które powstaną w przyszłości. Te niezwykle drogie urządzenia Stanów Zjednoczonych czy krajów NATO mają stać się bezużyteczne.
"Plasma Stealth" ma ukryć myśliwce przed radarami USA
Chińscy naukowcy opracowali technologię, którą w wymowny sposób nazywają "Plasma Stealth". Jej atrybutem jest łatwość i bardzo niskie koszty produkcji. Co najważniejsze, nie wymaga ona zastosowania dużych zmian konstrukcyjnych w maszynach. Naukowcy ujawnili na łamach czasopisma Chinese Journal of Radio Science, że ich wynalazek wytwarza chmurę zjonizowanego gazu lub plazmy wokół newralgicznych elementów samolotu.
Wymienia się tu skrzydła, zasobniki z uzbrojeniem, czujniki i radary. "Plasma Stealth" ma chronić też samoloty przed użyciem zaawansowanych technologii broni mikrofalowej, elektromagnetycznej czy laserowej. Ale to nie wszystko, piloci mieliby możliwość aktywacji ochrony w dowolnym momencie, zwiększając tym samym szanse na przeżycie w razie bezpośredniego starcia w powietrzu.
Pekin chce zyskać przewagę nad USA w powietrzu i na morzu
"Plasma Stealth" ma zakłócać nawet najbardziej zawansowane systemy, w które wyposażone są amerykańskie czy europejskie myśliwce. Chińscy naukowcy tłumaczą, że pokładowe urządzenia będą podawać im fałszywe informacje na temat chińskich samolotów, i w ten sposób utrudnić im ich przejęcie czy zestrzelenie.
— Gdy fale elektromagnetyczne emitowane przez radar oddziałują z plazmą, determinują szybkie ruchy cząstek i ich zderzanie się, jednocześnie rozpraszając energię fal i zmniejszając siłę odbitego sygnału. Tego typu interakcja przekształca energię fal elektromagnetycznych w energię mechaniczną i cieplną naładowanych cząstek. W ten sposób zmniejsza się siłę fal, co w konsekwencji prowadzi do osłabienia odbitego sygnału radarowego — informują naukowcy na łamach The South China Morning Post.
Chiny chcą zająć Tajwan i grożą wybuchem wojny z USA i Japonią
To wszystko brzmi bardzo futurystycznie. Niestety, nie wiadomo, czy Pekin rzeczywiście dysponuje taką technologią czy jednak jest to tylko kolejny zabieg propagandowy w celu zastraszenia USA. Przypominamy, że prezydent Chin zapowiedział rychły powrót Tajwanu do struktur jego kraju. Chiny mają intensywnie rozwijać armię, by stawić czoło USA i Japonii nie tylko w powietrzu, ale przede wszystkim na morzu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!