Chińska broń pojawiła się w Ukrainie. Co na to Pekin?

Siły Zbrojne Ukrainy ogłosiły, że na wschodzie kraju żołnierze odkryli rosyjski skład amunicji, wśród której znajdowały się pociski wyprodukowane i używane przez chińską armię.

Siły Zbrojne Ukrainy ogłosiły, że na wschodzie kraju żołnierze odkryli rosyjski skład amunicji, wśród której znajdowały się pociski wyprodukowane i używane przez chińską armię.
Chińskie pociski pojawiły się w Ukrainie /123RF/PICSEL

Od kilku tygodni, rosyjska armia rozpoczęła używanie na froncie w Ukrainie pocisków artyleryjskich dostarczonych z Korei Północnej. Teraz okazuje się, że nie tylko armia Kim Dzong Una wysłała do Ukrainy różnego rodzaju broń, ale również uczyniły to Chiny.

Korea Północna miała wysłać rosyjskiej armii nawet milion sztuk pocisków artyleryjskich. Tymczasem w przypadku Chin od jakiegoś czasu mówi się, że władze w Pekinie potajemnie pomagają Kremlowi. Dotychczas jednak nie było na to niezbitych dowodów. Teraz stało się jasne, że Chiny pomagają w wojnie Rosji różną bronią.

Reklama

Chińskie pociski używane przez Rosjan w Ukrainie

Ukraińscy żołnierze przejęli kontrolę nad jednym z rosyjskich składów amunicji. Po audycie szybko okazało się, że znajdują się tam również pociski moździerzowe wyprodukowane i używane przez chińską armię. Chodzi o pociski 60 mm M83A. Są to pociski odłamkowo-burzące (Frag) wystrzeliwane z wyrzutni, które można było spotkać na polach bitew w Iraku i Afganistanie.

Rosjanie używają pocisków 60 mm w moździerzach CN typu 31 i ich ulepszonej wersji, Typ 63. Odkryte pociski zostały wyprodukowane w mieście Shijiazhuang w chińskiej prowincji Hebei w 1975 roku. Oprócz tej broni, krążą pogłoski, że Chiny dostarczyły Rosji również większe pociski 122 mm i 152 mm dla MLRS. Eksperci sądzą, że kwestią czasu jest odkrycie składów tej broni na terenach Ukrainy okupowanych przez Kreml.

Niestety, nie wiadomo, ile sztuk pocisków dotarło z Chin do Rosji i kiedy zostały one zakupione przez Kreml. Oficjalnie władze w Pekinie wielokrotnie ogłaszały, że w żaden sposób nie wspierają militarnie Rosji w swojej agresji na Ukrainę. Obecnie wciąż to podtrzymują. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że dzieje się to na porządku dziennym.

Chiny oficjalnie nie wspierają Rosji w Ukrainie

Chiny mają dostarczać Rosji nie tylko podzespoły do produkcji i użytkowania dronów obserwacyjnych i kamikadze, ale nawet na zamówienie budują systemy i udostępniają informacje, które mają pomóc szybko i skutecznie wykrywać i neutralizować ukraińską, nawet najbardziej nowoczesną broń.

Kiepska jakość chińskiej i koreańskiej broni

Co ciekawe, ukraińskich żołnierzy ratuje fakt, że zarówno chińskie, jak i północnokoreańskie pociski moździerzowe czy artyleryjskie są bardzo kiepskiej jakości. Eksperci od militariów podali, że często zdarza się na froncie, że pociski eksplodują jeszcze w lufach czołgów, co kończy się eliminacją ciężkiego sprzętu z działań wojennych, a nawet śmiercią czy kalectwem rosyjskich żołnierzy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy