Francja powiedziała Rosji dość. Takiej broni w Ukrainie jeszcze nie było
Rząd Francji ogłosił pod koniec stycznia ogromną pomoc dla Ukrainy w postaci nowej broni. Teraz ta broń pierwszy raz została użyta na Ukrainie. Można śmiało mówić o historycznym przełomie, który może zaowocować odmianą na lepsze bardzo trudnej sytuacji na froncie.
Prezydent Francji ogłosił na początku roku nową erę we wsparciu wojskowym dla ukraińskiej armii. W tym roku Siły Zbrojne Ukrainy będą mogły liczyć na dostęp do naprawdę potężnej francuskiej broni, z pomocą której będzie można dziesiątkować rosyjskich żołnierzy czy zniszczyć wiele okrętów wojennych i bombowców strategicznych.
Pierwsza transza tej broni właśnie weszła na użycie SZU. Mowa tutaj o bombach AASM Hammer (Armement Air-Sol Modulaire oraz Highly Agile Modular Munition Extended Range). Ukraina miała dostać je wraz 40 potężnymi pociskami SCALP-EG i 78 rewelacyjnymi haubicoarmatami Caesar. Co ciekawe, w przypadku samobieżnych haubicoarmat Caesar, to francuskie koncerny zbrojeniowe wyprodukowały nowe sztuki specjalnie na potrzeby Ukrainy. Czegoś takiego jeszcze nie było.