Gogle z niespodzianką. Miały wybuchnąć na głowach Rosjan

Jak wynika z doniesień w mediach społecznościowych, ktoś postanowił w bardzo kreatywny sposób zaatakować rosyjskich operatorów dronów. W ich ręce miały trafić zestawy gogli do pilotowania FPV z "dodatkowym wyposażeniem", a mianowicie ładunkiem wybuchowym, który miał ulec detonacji po włączeniu urządzenia.

"Pomoc humanitarna" dla Rosjan. Gogle do dronów z ładunkiem wybuchowym
"Pomoc humanitarna" dla Rosjan. Gogle do dronów z ładunkiem wybuchowymza The War ZoneTwitter

Pamiętacie głośną akcję z zeszłego roku, w ramach której pagery należące do członków Hezbollahu eksplodowały jednocześnie w Libanie i Syrii, zabijając co najmniej 12 osób i raniąc niemal 3 tys. innych? Eksperci byli wtedy pod wrażeniem przenikliwości izraelskich służb specjalnych, które zdołały przeniknąć do łańcucha dostaw w celu umieszczenia materiałów wybuchowych w urządzeniach przed ich wysyłką na miejsce docelowe. Z podobną sytuacją, chociaż bez zdalnej zsynchronizowanej detonacji, mieliśmy właśnie do czynienia w Rosji.

Jak możemy przeczytać w publikacji serwisu The War Zone, tym razem celem ataków stał się łańcuch dostaw gogli do sterowania dronami FPV. Z udostępnionych w sieci nagrań i zdjęć wynika, że urządzenia przeznaczone dla rosyjskich operatorów zostały odnalezione z ukrytymi wewnątrz materiałami wybuchowymi. Miały one eksplodować po włączeniu urządzenia, raniąc, a potencjalnie także unieszkodliwiając lub zabijając operatora drona.

Gogle z wybuchową niespodzianką

Według doniesień w goglach znajdowała się niewielka ilość plastycznego materiału wybuchowego, ok. 10 do 15 gramów, jednak jego umiejscowienie w pobliżu skroni operatora czyniło go wyjątkowo groźnym. Zwłaszcza że ładunek miał eksplodować po aktywacji gogli, co niemal na pewno oznaczałoby, że operator ma jej już na głowie.

Przypomnijmy też, że w przypadku wspomnianych wcześniej pagerów eksperci mówili o maksymalnie 3 gramach, ale w połączeniu z bateriami litowymi obecnymi często w tego typu urządzeniach, które mogą palić się w temperaturach sięgających 590 stopni Celsjusza, mogą one jednak powodować rozległe obrażenia ciała.

Rosja prowadzi śledztwo

A o jakich goglach konkretnie mówimy? Modelu Skyzone Cobra, pozyskanym z Chin przez rzekomo nieświadomych wolontariuszy i przetransportowanym do Rosji za pośrednictwem rosyjskiej firmy kurierskiej SDEK. Operacja została udaremniona, gdyż rosyjskie wojsko zauważyło, że paczki nosiły ślady manipulacji – wyglądały na wcześniej otwierane. Po dokładniejszej inspekcji dostrzeżono, że gogle FPV też, co doprowadziło do odkrycia ukrytych materiałów wybuchowych.

Rosyjskie władze prowadzą obecnie śledztwo w tej sprawie, próbując ustalić, gdzie doszło do sabotażu i kto jest w niego zamieszany. Choć operacja nie powiodła się, ponieważ została wykryta zanim wyrządziła jakiekolwiek szkody, to i tak może mieć wpływ psychologiczny – z pewnością obniży morale i wywoła strach u żołnierzy na froncie, którzy teraz muszą martwić się nie tylko o walkę, ale i o możliwość wybuchu własnego sprzętu.

Ich węch ratuje życie. Szkolenie psów lawinowychAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas