Irański dron z potężną bronią spadł w Rosji. Pierwszy taki przypadek
W mediach społecznościowych pojawiło się wyjątkowe nagranie, na którym uwieczniono katastrofę irańskiego drona kamikadze z potężnymi pociskami na terytorium Rosji. To pierwszy taki przypadek od czasu wybuchu wojny na Ukrainie.
Rosja niemal od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę używa irańskiej produkcji dronów kamikadze, za pomocą których atakuje cele cywilne i wojskowe w ukraińskich miastach. Chodzi tutaj o słynne Shahedy-136, ale w użyciu są też o wiele większe i droższe drony jak np. Mohajer-6.
Jeden z nich właśnie uległ katastrofie na terytorium Rosji, a dokładnie w obwodzie briańskim, niedaleko granicy z Ukrainą. Prawdopodobnie maszyna uległa awarii na skutek działań systemów antydronowych Sił Zbrojnych Ukrainy i musiała szybko wylądować w polu. Z materiału wideo wynika, że urządzenie doznało sporych uszkodzeń i nie nadaje się do dalszego użytku.
Potężny irański dron Mohajer-6 spadł w Rosji
Analitycy OSINT wskazują, że to kolejny niezbity dowód na to, że władze Iranu w dalszym ciągu i bez żadnych powodów wspierają najnowszym sprzętem militarnym rosyjską armię, która używa tych maszyn do zabijania niewinnych ukraińskich cywilów.
Prezydent Ukrainy niedawno ostrzegł rząd w Teheranie, że jeśli armia dalej będzie dostarczać drony Rosji, to Ukraińcy odpowiedzą na to z potężną siłą, a "wszystkie drony kamikadze zostaną zwrócone Iranowi". Wracając do wraku drona, najbardziej przykuwa uwagę wyposażenie irańskiego Mohajer-6.
Mohajer-6 to naprawdę zaawansowany dron
Okazuje się, że na pokładzie znajdują się wciąż sprawne pociski kierowane Qaem. Mówimy tutaj o naprawdę zaawansowanej broni. Wyposażone są one bowiem w naprowadzane na podczerwień lub telewizyjne. Do drona mogą być montowane również pociski powietrze-ziemia, powietrze-powietrze, rakiety kierowane, pociski moździerzowe oraz elektroniczne środki zaradcze, czy radarowe kapsuły wykrywające i ostrzegawcze. Dron posiada również system autopilota, który zdolny jest do automatycznego startu i lądowania.
Jak donoszą irańscy eksperci, w maszynie zamontowane są elektroniczne środki wsparcia, zakłócacze komunikacji lub systemy do prowadzenia walki elektronicznej. Zasięg operacyjny UAV-a wynosi 500 km. Sprzęt może osiągnąć prędkość 200 km/h i wytrzymać 12 godzin ciągłej pracy. Masa startowa wynosi około 670 kg.
Iran zapowiada nowego drona Mohajer-10
Co ciekawe, Iran ogłosił niedawno produkcję nowego drona o nazwie Mohajer-10. Analitycy podają, że wygląda on zupełnie jak amerykański MQ-9 Reaper. Oznacza to, że mamy do czynienia z bezzałogowcem typu HALE (ang. High Altitude Long Endurance), czyli przeznaczonym do spędzania długiego czasu w powietrzu i latania na dużych wysokościach.
Ujawniona specyfikacja zdaje się to potwierdzać, bo dowiadujemy się, że dron może latać z prędkością do 210 km/h, pochwalić się zasięgiem 2000 km (zbiornik paliwa o pojemności 450 litrów), pozostawać w powietrzu przez nawet 24 godziny oraz latać na wysokości 7000 metrów.