J-20 Mighty Dragon będzie dowodził rojem dronów: Jeden myśliwiec, by wszystkimi rządzić
Przedstawiciele chińskiej armii zasugerowali, że nowa wersja zaawansowanego myśliwca 5. generacji J-20, znanego także jako Mighty Dragon, będzie dowodziła w powietrzu rojem dronów, które znacznie zwiększą jego siłę ognia. Co więcej, projekt ten już niedługo zadebiutuje... na ekranie, w filmie o chińskiej awiacji zatytułowanym Born to Fly.
Jak podało South China Morning Post (SCMP), powołując się na chiński magazyn wojskowy, dwumiejscowe myśliwce o obniżonej wykrywalności J-20 mogą przeprowadzać skoordynowane rozpoznanie, uderzenia i misje dowodzenia w połączeniu z dronami. Yang Wei, główny projektant samolotu, przekonuje, że takie rozwiązanie znacznie zwiększa siłę ognia samolotu, który normalnie może przenosić tylko 4-6 pocisków, bo każdy z dronów może być wyposażony w nawet 10 precyzyjnie naprowadzanych pocisków:
Warto to zaznaczyć, że chiński J-20 jest trzecim na świecie operacyjnym myśliwcem 5. generacji (po F-22 i F-35), czyli jedną z najbardziej zaawansowanych i naszpikowanych nowymi technologiami maszyn na świecie, a mowa tu choćby o technologii stealth, zaawansowanych funkcjach awionicznych czy zintegrowanych systemach komputerowych. W skład uzbrojenia mogą wchodzić pociski powietrze-powietrze krótkiego i dalekiego zasięgu, pociski przeciwradiolokacyjne i rakiety typu powietrze-ziemia. J-20 posiadają zdolność supercruise, co oznacza, że mogą latać z prędkościami naddźwiękowymi przez dłuższy czas - zasięg tego samolotu, który można osiągnąć pułap 20 km, szacuje się na ponad 5000 km.