Jakie szanse na przeżycie wybuchu jądrowego? Naukowcy sprawdzili "test kciuka"

"Test kciuka" miał dać każdemu możliwość oceny, czy jest w bezpiecznej odległości od miejsca detonacji bomby jądrowej. W rzeczywistości okazał się fikcją.
"Test kciuka" miał dać każdemu możliwość oceny, czy jest w bezpiecznej odległości od miejsca detonacji bomby jądrowej. W rzeczywistości okazał się fikcją.123RF/PICSEL
"Test kciuka" miał dać każdemu możliwość oceny, czy jest w bezpiecznej odległości od miejsca detonacji bomby jądrowej. W rzeczywistości okazał się fikcją.
"Test kciuka" miał dać każdemu możliwość oceny, czy jest w bezpiecznej odległości od miejsca detonacji bomby jądrowej. W rzeczywistości okazał się fikcją.123RF/PICSEL

Test "kciuka" - czy to w ogóle ma sens?

Grzyb dymu powstały w wyniku wybuchu bomby atomowej nad Nagasaki 9 sierpnia 1945 roku
Grzyb dymu powstały w wyniku wybuchu bomby atomowej nad Nagasaki 9 sierpnia 1945 roku123RF/PICSEL
Nasze badania wykazały, że jeśli ktoś spróbuje przy wyprostowanej ręce zakryć kciukiem wybuch bomby jądrowej o sile np. 15 kiloton, to prawdopodobnie przetrwa wszystkie negatywne skutki promieniowania. Mimo tego radzimy natychmiastową ewakuację i oddalenie się od miejsca eksplozji.
Fragment publikacji czwórki fizyków (J. Coley, M. Lillie, M. Myskovets, A. England, B. Andrews) z University of Leicester o słynnym "teście kciuka"
Mieszkańcy Kijowa reagują na rosyjskie bomby: Jeden idiota ma taki kaprys AFPTV / AFPAFP