Kobbeny już zdeaktywowane. Teraz trafią na rynek

Pchacze Nosorożec G-01 i Nosorożec G-02 przeholowały okręt podwodny ORP "Bielik" z Gdańskiej Stoczni Remontowej im. J. Piłsudskiego S.A. w Gdańsku do Portu Wojennego w Gdyni. Tym samym zakończyła się dezaktywacja dwóch ostatnich okrętów podwodnych typu Kobben znajdujących się jeszcze w składzie Marynarki Wojennej RP.

"Bielik" podczas prac stoczniowych
"Bielik" podczas prac stoczniowychPiotr HukaloEast News

Dezaktywacja dwóch okrętów tego typu ORP "Bielik" i ORP "Sęp" realizowana była na mocy, podpisanej 16 lutego br. między Gdańską Stocznią Remontową a Komendą Portu Wojennego w Gdyni, umowy o wartości 999 990,00 PLN. Ta z kolei była z kolei efektem rozstrzygnięcia zamówienia publicznego, w którym uczestniczyło czterech oferentów.

Zakres prac był identyczny dla obu okrętów i obejmował ich wydokowanie w celu usunięcie baterii akumulatorów typu Sunlight 2X38ST10A. Dotyczyło to 138 podwójnych ogniw znajdujących się w jamach bateryjnych 1-3.

Ponadto demontażowi podlegały elementy bezpośrednio związane z bateriami akumulatorów, takie jak systemy ich chłodzenia czy monitoringu. Wyokrętowane ogniwa wraz z ich osprzętem miały zostać przewiezione przez wykonawcę do Punktu Bazowania w Helu, zaś ich miejsce zajął balast stały.

Ponadto Gdańska Stocznia Remontowa musiała również przeprowadzić prace dotyczące odłączenia butli halonowego systemu gaśniczego i neutralizacji tego czynnika przeciwpożarowego, opróżnienia okrętowych zbiorników tlenu, zaślepienia burtowych zaworów systemów wodnych, wykonania dwóch linii oświetlenia wnętrza okrętu zasilanego z nabrzeża oraz zabezpieczyć właz wejściowy na kiosku oraz wszystkie otwory znajdujące na jego szczycie (stanowisko dowodzenia, urządzenia podnośne np. peryskop).

Jako pierwszy do Gdańska w celu realizacji tych robót trafił ORP "Sęp". Z Gdyni został on przyholowany 2 marca br., zaś odholowany 30 marca przez dwa wspomniane powyżej pchacze. W celu przeprowadzenia analogicznych prac ORP "Bielik" został przeprowadzony do Gdańska 12 kwietnia br. Zakończenie dezaktywacji tych okrętów oznacza, że nieubłaganie zbliża się chwila opuszczenia bandery na ostatnich polskich Kobbenach, których kadłuby zostaną przekazane do Agencji Mienia Wojskowego.

"Bielik" w stoczni. Teraz bedzie mógł go kupić każdy

Trwa pozbawiane cech bojowych dwóch ostatnich polskich okrętów typu Kobben. Po zakończeniu prac okręty zostaną przekazane Agencji Mienia Wojskowego. Wartość kontraktu stocznia wyceniała na 990 tys. zł.

Dwa ostatnie Kobbeny, jakie znajdują się w służbie, trafiły do stoczni.Piotr HukaloEast News
Najpierw do stoczni trafił „Sęp”, niedługo po nim „Bielik”.Piotr HukaloEast News
Na obu okrętach zostaną wymontowane baterie akumulatory wraz z oprzyrządowaniem monitorującym i systemami chłodzenia. Piotr HukaloEast News
Zdemontowane zostaną systemy przeciwpożarowe i zaślepione otwory prowadzące na zewnątrz kadłuba. Piotr HukaloEast News
Wszystkie wymontowane elementy trafią do helskiego Punktu Bazowania. Piotr HukaloEast News
Widoczny na zdjęciach „Bielik” został wybudowany w niemieckiej stoczni Nordseewerke dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii. Wodowanie jednostki nastąpiło 27 stycznia 1967 roku jako HNoMS „Svenner”. Pod norweską banderą służył do 2001 roku Piotr HukaloEast News

Andrzej Nitka

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas