Moskwa kupiła chińskie transportery Dongfeng. Będą walczyć w... metrze?
Wygląda na to, że Moskwa ma słabość do chińskich pojazdów, bo do opancerzonych Tiger i terenowych Desertcorss 1000-3 dołączyły właśnie modele Dongfeng. Co jednak ciekawe, nie trafiły wcale na ukraiński front, ale do moskiewskiego metra.
Chiński pojazd opancerzony Dongfeng, należący do Moscow Metro State Unitary Enterprise (SUE), czyli przedsiębiorstwa zarządzającego moskiewskim metrem, został niedawno zauważony na parkingu w centrum rosyjskiej stolicy. Stosowne zdjęcia pojawiły się na telegramowym kanale "Busandall", który podaje też, że oznaczenia na pomalowanym na czarno pojeździe wprost wskazują, kto jest jego właścicielem.
Rosyjskie metro ma pojazdy opancerzone
Jest to o tyle zastanawiające, że służby metra nie potrzebują tego typu opancerzonego transportera, który jest odporny na trafienia z karabinu AK-47, a już na pewno wyposażonego w wieżę na ciężki karabin maszynowy.
Co więcej, jako że Chiny oficjalnie nie wspierają Rosji sprzętem wojskowym (ale tylko oficjalnie, bo dostarczają jej sprzęt podwójnego cywilno-wojskowego zastosowania), to jednostka klasyfikowana w Państwie Środka jako pojazd antyterrorystyczny dla organów ścigania, doczekała się w Moskwie statusu "cywilnego sprzętu specjalnego" i tablic rejestracyjnych oznaczających ją jako "ciągnik".
Spółka wojskowa "Metro" to nie żart?
Sytuacja staje się jasna, gdy weźmiemy pod uwagę wysiłki Moskwy na rzecz powołania własnych sił bezpieczeństwa, rzekomo do ochrony metra, ale z potencjałem zaangażowania w operacje obrony terytorialnej i możliwością posiadania ciężkiej broni palnej. Warto tu przypomnieć, że do jesieni 2022 roku za ochronę infrastruktury metra w Moskwie odpowiadała służba bezpieczeństwa Ministerstwa Transportu, jednak w listopadzie 2022 roku Putin przyznał władzom Moskwy prawo do utworzenia własnych resortowych sił bezpieczeństwa metra.
W kwietniu 2023 roku rosyjski rząd zatwierdził regulacje zezwalające merowi Moskwy na utworzenie tej struktury bezpieczeństwa, zobowiązując ją do koordynacji z Rosgwardią, która miałaby także decydować o wydaniu ciężkiej broni palnej (obecnie wydziałowa ochrona moskiewskiego metra może nosić wyłącznie pistolety i strzelby gładkolufowe).
I chociaż wejść i wyjść z moskiewskich stacji metra nadal będzie strzegła policja, utworzenie przez miasto departamentalnej służby bezpieczeństwa odbiło się wśród Rosjan szerokim echem. Teoretycznie śmieją się oni z utworzenia "prywatnej spółki wojskowej Metro", ale jednocześnie pojawiają się spekulacje, że te żarty mogą przybrać poważniejszy ton i formacja ta może ostatecznie przekształcić się w kolejną prywatną armię, która mogłaby zostać wykorzystana w toczącej się wojnie z Ukrainą.
Co potrafi Dongfeng EQ2091XFB?
Do chwili obecnej w służbie ochrony moskiewskiego metra wykorzystywano trzy typy lekko opancerzonych pojazdów: RIDA Buran, Z-STS Akhmat (pojazd powiązany z siłami Kadyrowa) i Patrol, a teraz dołącza do nich Dongfeng. Obserwatorzy sugerują, że być może organizatorzy tej struktury bezpieczeństwa prowadzą proces selekcji, aby określić, który z pojazdów najlepiej odpowiada potrzebom jednostki.
A czym wyróżnia się Dongfeng EQ2091XFB? Dongfeng EQ2091XFB bazuje na SUV-ie Brave Warrior MS600 od tego samego producenta - oba pojazdy mają identyczny rozstaw osi (3700 mm), a długość nadwozia jest prawie taka sama (ok. sześciu metrów, przy szerokości 2160 mm i wysokości 2155 mm). Jeśli pojazdy dzielą też silnik, Dongfeng EQ2091XFB może być wyposażony w sześciocylindrowy wysokoprężny Dongfeng Cummins 6,7T z turbodoładowaniem, o mocy znamionowej 231 kW.
Pozwala on na osiągniecie maksymalnej prędkości ponad 140 km/h. Pod względem możliwości terenowych nowy nabytek Moskwy znacznie przewyższa jednak inne modele, bo jest w stanie pokonywać m.in. przeszkody wodne o głębokości do 1,2 m. Pojazd może przewozić do 10 żołnierzy, a jego cena na rynku chińskim wynosi około 130 tys. dolarów. Mowa jednak o cenie wyjściowej, bo przy dołożenia wszystkich opcji dodatkowych będzie ona dwa razy wyższa.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.