Most Krymski uszkodzony poważniej, niż ogłosił Kreml. Najnowsze zdjęcia

Okazuje się, że Most Krymski doznał większych uszkodzeń, niż wcześniej wmawiał obywatelom Kreml. Po 5 miesiącach od ataku, wciąż znajduje się on w opłakanym stanie. Do pełnej sprawności ma wrócić dopiero latem.

Most Krymski jest uszkodzony poważniej, niż ogłosił Kreml
Most Krymski jest uszkodzony poważniej, niż ogłosił Kreml@ChrisO_wikiTwitter

W sieci pojawiły się najnowsze zdjęcia Mostu Krymskiego. Widać na nich prace budowlane. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że są one realizowane na o wiele większą skalę, niż prezentuje to rosyjska propaganda medialna.

Eksperci nie mają wątpliwości, że przeprowadzony atak doprowadził do powstania znacznie poważniejszych zniszczeń, niż pokazywano w mediach czy oceniali to rosyjscy propagandyści. Prace trwają przy nitce trasy kolejowej oraz na jednym z filarów mostu.

Kreml kłamie. Most Krymski ma poważne uszkodzenia

Analitycy oceniają, że w trakcie prac może okazać się, że do wymiany kwalifikują się inne elementy tego obiektu. Na przykład na przęsłach znajduje się warstwa geowłókniny/membrany oraz EPS (spienionego polistyrenu), czyli materiały wrażliwe na temperaturę, a ta w czasie pożaru wynosiła 1200-1400°C. Te elementy trzeba będzie wymienić, a to nie jest bułka z masłem.

Oficjalnie naprawa Mostu Krymskiego ma zakończyć się w lipcu bieżącego roku, jednak już teraz wiadomo, że raczej ten termin nie zostanie dotrzymany. Na miejscu jest bowiem ogrom prac do wykonania. Będzie to bardzo trudne do realizacji pod względem logistycznym. Mówimy tutaj o moście leżącym w specyficznym miejscu.

Pociągi nie pojadą przez Most Krymski do lata

Transport ciężkich elementów konstrukcji i maszyn budowlanych jest bardzo utrudniony. Poza tym, w tej części zatoki, występują często silne wiatry i wysokie fale, a w sezonie zimowo-wiosennym również niekorzystne warunki pogodowe.

Obecnie Most Krymski jest przejezdny, ale tylko w ograniczonym zakresie dla pojazdów kołowych. Tymczasem trasa kolejowa jest całkowicie wyłączona z użytku. Oznacza to, że rosyjska armia nie może swobodnie transportować sprzętu wojskowego pomiędzy Rosją a okupowanymi obszarami Ukrainy przez Krym.

Śmiech na gruzach. Wolontariusze pomagają poszkodowanym SyryjczykomAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas