NATO aktywuje plany obronne. Decyzja o wysłaniu dodatkowych sił jutro?
NATO podjęło decyzję o aktywacji planów obronnych dla państw sojuszniczych – poinformował na konferencji prasowej sekretarz generalny Jens Stoltenberg. Jutro prawdopodobnie zostaną aktywowane wojska VJTS.
Decyzja Rady Północnoatlantyckiej o aktywacji planów ewentualnościach powoduje, że dowódcy wojskowi NATO będą mieli większe uprawnienia w zakresie sił sojuszniczych zgodnie z zapotrzebowaniem.
Jutro NATO aktywuje wojska VJTS?
Jutro na pilnym szczycie NATO związanym z wojną na Ukrainie, zostanie prawdopodobnie podjęta decyzją o wysłaniu Połączonych Sił Zadaniowych Bardzo Wysokiej Gotowości (VJTS) czyli sił zdolnych do szybkiego reagowania, które powinny być gotowe do działania w przeciągu 2-3 dni. Powstały one w 2014 roku i potocznie nazywane są szpicą Sił Odpowiedzi NATO (NRF). Była to odpowiedź Sojuszu na aneksję Krymu.
Obecnie państwem ramowym VJTS jest Francja, a trzonem ich sił francusko-niemiecka brygada. Cała jednostka liczy 3500 żołnierzy i dysponuje trzema batalionami piechoty zmotoryzowanej, francuskim batalionem rozpoznawczym oraz niemieckim dywizjonem artylerii na Panzerhaubitze 2000 i MLRS. W skład VJTS wchodzą też żołnierze Hiszpanii, Portugalii oraz 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej 12. Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina.
NFR to siły szybkiego reagowania NATO, które pozostają w stałej gotowości i ich zadaniem jest szybka reakcja w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państw członkowskich NATO. Składają się one z wojsk lotniczych, lądowych, sił morskich i sił specjalnych gotowych do przeprowadzenia. Decyzja o ich wykorzystaniu podejmuje Rada Północnoatlantycka.
Sekretarz generalny NATO na dzisiejszej konferencji powiedział też, że w gotowości pozostaje ponad 100 samolotów i 120 okrętów Sojuszu.
Wzmocnienie Flanki Wschodniej
Jeszcze przed rozpoczęciem zmasowanej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, do Polski przyleciały pododdziały 82. Dywizji Powietrznodesantowej, śmigłowce uderzeniowe AH-64 Apache i myśliwce F-15E. Brytyjczycy przemieścili pododdział 45 Commando i wzmocnili też swoją obecność w Estonii.
Siły USA wysyłały również dodatkowe myśliwce F-16 i batalion piechoty zmotoryzowanej do Rumunii.
Wprawdzie obecnie wydaje się, że terytorium NATO jest bezpieczne, a Sojusz zjednoczony co do zagrożenia rosyjskiego. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, że przy eskalacji działań konflikt w jakieś formie może rozlać się na terytorium NATO.