Nie widać go, a szybko pacyfikuje rosyjskie pojazdy

Siły Zbrojne Ukrainy pochwaliły się swoją flotą nowych pojazdów kamikadze. Tym razem chodzi jednak o małe, praktycznie niewidoczne w terenie i zdalnie sterowane roboty na kołach o nazwie Ratel S.

Ukraina ma robotyczny pojazd do stawiania min o nazwie Ratel S
Ukraina ma robotyczny pojazd do stawiania min o nazwie Ratel S@front_ukrainianTwitter

Za całym pomysłem stoi Mychajło Fiodorow, Minister Transformacji Cyfrowej Ukrainy. W sieci pojawił się materiał filmowy, dzięki któremu możemy zobaczyć w akcji poruszającego się po gruncie robota kołowego o nazwie Ratel S. To nowy rodzaj pojazdów kamikadze, które pozwolą szybko i skutecznie neutralizować rosyjskich żołnierzy i ich pojazdy.

UGV Ratel (Honey Badger) przeszedł pomyślnie szereg testów jesienią ubiegłego roku i już jest z powodzeniem używany na froncie. SZu mają dwie wersje pojazdów. Pierwsza może przenosić dwie bomby moździerzowe kal. 82 mm, a druga tradycyjne miny przeciwpancerne TM-62. Pozwalają one żołnierzom jeszcze szybciej eliminować z frontu jednostki agresora.

Nowy pojazd kamikadze w ukraińskiej armii

Ratel S to wynalazek sterowany za pomocą dedykowanego kontrolera, a jego operator może go nadzorować wizualnie za pomocą gogli rozszerzonej rzeczywistości. Operatorzy wybierają dla niego cel na linii frontu za pomocą drona obserwacyjnego. Co ciekawe, ten wynalazek jest odporny na działanie rosyjskich systemów walki radio-elektronicznej, więc będą mieli oni ogromny problem z obroną przed nimi.

Maszyna opracowana została przez ukraiński zespół technologii wojskowych o nazwie Brave1 w ramach inicjatywy "Armia Dronów". Pierwsze informacje na temat tego pojazdu pojawiły się w maju ubiegłego roku, ale dopiero teraz coraz częściej widać te maszyny na polu walki.

Czym jest ukraiński pojazd Ratel S?

Przy okazji oficjalnej prezentacji pojazdu, lider zespołu programistów, Taras Ostapchuk, ujawnił niektóre najważniejsze informacje na jego temat. Ratel S to elektryczny pojazd z widokiem z perspektywy pierwszej osoby (FPV), z napędem na cztery koła, zdolny do przewożenia 40-kilogramowego ładunku przy prędkości 24 km/h na odległość do pięciu kilometrów w czasie do dwóch godzin.

Ostapchuk powiedział, że dron może spokojnie zbliżyć się do wroga i z łatwością pokonywać przeszkody o wysokości do 20-25 centymetrów oraz skutecznie manewrować na piaszczystym terenie. Na filmie pokazano, jak świetnie radzi sobie w trudnym terenie i jak szybko może ustawić dwie miny w polu.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas