Niebezpieczny raport. Rosja dostaje ciężką broń od Korei Północnej
Korea Północna zrobiła wielki krok w zaciśnięciu współpracy z Rosją, rozpoczynając wysyłanie jej artylerii, która trafi na front w Ukrainie. Pokazuje to, jak daleko mogło zajść zbliżenie między dwoma wykluczonymi krajami.
O niezwykłym ruchu Kim Jong Una donosi amerykańska stacja CBS News, na bazie anonimowych raportów urzędników z Waszyngtonu. Decyzja to najprawdopodobniej wynik spotkania północnokoreańskiego przywódcy z Władimirem Putinem w Rosji z zeszłego miesiąca. Wtedy Kim Jong Un dał do zrozumienia, że wesprze walkę Rosji z Zachodem.
Zakładano, że kooperacja wojskowa, która była omawiana przez dyktatorów, ograniczy się do pocisków. Informacje CBS News sugerują, że współpraca Korei Północnej i Rosji zacieśnia się szybciej, niż sądzono. A to może mieć zły wpływ na pozycję Ukrainy w wojnie.
Kim Jong Un wspiera agresję Putina
Na razie nie wiadomo czy transfer jest częścią długoterminowego łańcucha dostaw, czy jednak ograniczoną przesyłką. Nie ustalono też, jaką liczbę artylerii Korea Północna przekazuje Rosji, ani co za to ma dostać. Mogą to być zarówno pieniądze, żywność, jak i technologia wojskowa.
Podczas wizyty Kim Jong Una w Rosji na pewno Putin przedstawiał mu możliwości kontraktów na nowoczesne uzbrojenie, którego nie ma Korea Północna. Wystarczy wspomnieć, że Kimowi zaprezentowano najnowocześniejsze myśliwce arsenału Putina, Su-57 i Su-35S. Nietrudno było odnieść wrażenia, że była obietnica, co otrzyma dyktator, po mocnym zaangażowaniu się w pomoc Rosji.
Jaka artyleria Korei Północnej trafi do Rosji?
Działa Korei Północnej na pewno nie zapewnią Putinowi przewagi technologicznej na wojnie. Jednak w ten umowie chodzi przede wszystkim o uzupełnienie strat, aby przytłoczyć Ukraińców w wyniszczającej wojnie. Tu Kim Jong Un może okazać się naprawdę ważnym sojusznikiem.
Północnokoreańska broń to sprzęt radzieckiej konstrukcji przekazany podczas Zimnej Wojny od ZSRR lub Chin bądź krajowe produkty bazujące na ich licencji. Artyleria Korei Północnej jest prawie identyczna z tym, co w swoim arsenale posiadają Rosjanie. Armia Putina może otrzymywać od Korei Północnej np. holowane działa 152 mm M-46, haubice 152 mm D-30, czy wyrzutnię rakietową BM-11, która jest kopią radzieckiego BM-21 Huragan.
Niewykluczone, że Kim Jong Un w ramach "dobrych relacji" zaoferowałby coś specjalnego, jak tajemniczą wyrzutnię rakietową KN-09, która weszła do służby w 2016 roku i wiadomo, że wystrzeliwuje rakiety o potężnym kalibrze ok. 300 mm.
Wraz z artylerią najpewniej w pomocy idzie także amunicja, którą Rosjanie mogą wykorzystać do własnych armat. Obecne walki na froncie Ukrainy to prawdziwa wojna na wyniszczenie. Jeśli więc Korea Północna zapewni Rosji dostawy broni i amunicji, nawet jeśli będą kiepskiej jakości, to i tak da tym Putinowi częściową przewagę w walkach.