Niewielki dron pokonał najpotężniejszy czołg Rosjan
Ukraińcy na froncie unieszkodliwili niewielkim dronem najnowocześniejszy czołg rosyjskiej armii T-90M, zmuszając jego załogę do ucieczki.
Ukraińcy zatrzymali szturm czołgu T-90M
Ukraińscy żołnierze z 47. Brygady Zmechanizowanej zatrzymali szturm czołgu T-90M, najpotężniejszej broni pancernej Rosjan w Ukrainie. Atak miał miejsce w okolicach wsi Stepowe na północ od Awdijiwki. Załoga T-90M parła naprzód, czując się zbyt pewnie w potężnej maszynie. Najeźdźcy nie spodziewali się tak szybkiego unieszkodliwienia.
Ich T-90M nie został trafiony przez ukraiński czołg, wyrzutnię pocisków przeciwpancernych czy minę, a zaledwie niewielkiego drona z ładunkiem wybuchowym. Na filmie z ataku widać, jak jego uderzenie wznieca chmurę dymu, po czym czołg nagle zbacza z drogi, taranując drzewa. Chwilę później jego załoga ucieka w popłochu, zostawiając maszynę.
Dron za kilka tysięcy unieszkodliwił czołg za kilka milionów
Uszkodzenia czołgu nie wyglądają na poważne i jeśli uda się go zabrać, szybko też będzie można go ponownie wysłać do walki. Jego załoga jednak na tyle bała się o swoje życie, że nie chciała ryzykować powrotu czołgiem do bazy, zostawiając go na ziemi niczyjej. Dzięki temu Ukraińcy mogą ogłosić sukces, bo faktycznie zatrzymali najpotężniejszy czołg Rosji.
Sukcesem na pewno jest to, że ataku dokonano małym komercyjnym dronem, przerobionym na amunicję krążącą. Pokazuje to, że czołgi T-90M można unieszkodliwić bardzo tanią i prostą w konstrukcji bronią. Koszt takiego drona z ładunkiem wybuchowym to od kilkuset do kilku tysięcy dolarów. Według dostępnych danych jeden T-90M kosztuje zaś 4,5 milionów dolarów. Jak widać, matematyka jest po stronie Ukraińców.
Rosjanie tracą dziesiątki czołgów T-90M
Warto jednak dodać, że wojna mogła obniżyć dla Rosjan koszty produkcji T-90M. Te czołgi, które powstały jeszcze przed inwazją, korzystają z zachodniej elektroniki. Ze względu na sankcje nie jest już jednak dostępna dla Rosjan. Kolejne czołgi, które trafiają na front, najprawdopodobniej pozbawione są niektórych przedwojennych komponentów np. kamer termowizyjnych Catherine FC francuskiej firmy Thales. Taką Ukraińcy znaleźli w jednym z T-90M, którego przejęli jesienią 2022 roku.
Niemniej Rosjanie utrzymali produkcję T-90M, na co wskazują pojawiające się zdjęcia transportów kolejnych fabrycznie nowych czołgów. Pozbawione muszą być zachodniej elektroniki, którą zastąpiły rosyjskie odpowiedniki. Nawet przyjmując, że najnowsze T-90M są biedniejszą wersją, to nadal bardzo groźne maszyny, które stale trafiają na front. Pokazują to kolejne nagrania niszczonych maszyn. Jak wskazuje zespół Oryx, zajmujący się zliczaniem straconego na wojnie sprzętu, od początku konfliktu Rosja na ten moment (27.12.2023) straciła 55 czołgów T-90M, w tym 32 zostały bezpowrotnie zniszczone.
T-90M to najnowocześniejszy czołg Rosji
T-90M to modernizacja serii czołgów T-90. Jego pierwsze prezentacje miały miejsce w 2017 roku, a w regularnych jednostkach pojawił się w 2020 roku. De facto to więc najnowsza broń pancerna Rosjan i najpotężniejsza używana na wojnie w Ukrainie, przy absencji czołgów T-14 Armata.
Głównym uzbrojeniem T-90M jest zmodernizowane działo 125 mm 2A46M-4, które ma 15-20 porc. większą celność niż standardowe armaty czołgów serii T-90. Z tej armaty czołg może wystrzeliwać także kierowane pociski przeciwpancerne. Według zapewnień Rosjan T-90M posiada także możliwości hunter-killer, gdzie dowódca po wypatrzeniu celu, może automatycznie ustawić nań działo, a celowniczy dokonuje tylko korekty.
Dodatkowo T-90M Dodatkowo używa zdalnie sterowanego modułu wieżowego z karabinem 12,7 mm NSV. Czołg posiada silnik V-92S2 o mocy 1000 koni, mogący rozpędzić maszynę do 60 km\h. Ważnym elementem T-90M jest pancerz reaktywny systemu Relikt, najnowszy w rosyjskim arsenale. Ma zapewniać ochronę przed nowoczesnymi pociskami przeciwpancernymi APFSDS.