Ogromny transport pojazdów ratowniczych. Reakcja Rosji
Rosyjskie oddziały ponoszą ogromne straty w kontrofensywie, która ma na celu wyzwolenie spod półrocznej okupacji blisko 1000 kilometrów kwadratowych swojej ziemi w obwodzie kurskim. Kreml zdecydował się wysłać na front pomoc w postaci potężnych maszyn BREM-1M.
Rosyjskie zakłady Uralwagonzawod, w których produkuje się pancerne pojazdy bojowe, wysłały na front flotę potężnych maszyn BREM-1M, które pozwolą ratować zniszczone rosyjskie czołgi. Ostatnie tygodnie kontrofensywy armii Kremla w obwodzie kurskim doprowadziły do ogromnych strat w ludziach i sprzęcie. Szacuje się, że zostało zniszczonych lub uszkodzonych blisko 100 czołgów i transporterów opancerzonych.
Eksperci militarni żartują, że Rosjanie chcą zająć stolicę Ukrainy, a najlepiej cały kraj, tymczasem nie są w stanie wyzwolić małego kawałka swojej ziemi. Na razie nic nie wskazuje na to, by im się udało odzyskać obwód kurski co najmniej do wiosny. Nie można tutaj nie wspomnieć, że kilka dni temu, front na tym kierunku opuścili północnokoreańscy żołnierze. Ponieśli tak duże straty, że muszą teraz wyleczyć rannych i się przegrupować.
Ogromny transport potężnych pojazdów BREM-1M
Tymczasem Moskwa zdecydowała się spróbować uratować pancerną flotę za pomocą nowiutkich pojazdów inżynieryjnych i ratowniczych BREM-1M. Jest to też zakończenie realizacji zamówienia rosyjskiej armii na rok 2024. Dzięki nim można w bezpieczny sposób przetransportować uszkodzoną maszynę poza linię frontu, a później odesłać do zakładów parających się naprawą ciężkiego sprzętu.
Obecnie takie pojazdy są dla rosyjskiej armii na wagę złota. Ukraińska ofensywa realizowana w rosyjskim obwodzie kurskim owocuje zniszczeniem ogromnej ilość pojazdów pancernych. Część z nich, znajdująca się w lepszym stanie, jest przejmowana przez Siły Zbrojne Ukrainy, ale sporo pojazdów ratują sami Rosjanie. Wówczas zbawienne okazują się właśnie pojazdy BREM-1M.
Pojazdy BREM-1M ratują czołgi pod Kurskiem
BREM-1M jest konstrukcyjnie oparty na BREM-1 (Obiekt 608), czyli wóz zabezpieczenia technicznego zbudowany na bazie czołgu T-72A. Jest to nowa wersja, której opracowywanie zakończono w 2001 roku. Produkcja małoseryjna trwa od 2012 roku. BREM-1 powstał na bazie czołgu T-90. Został wyposażony w silnik wysokoprężny ChTZ-Uraltrak W-92S2 o mocy 736 kW/1000 KM.
Nowa wyciągarka ma siłę uciągu równą 35 ton, a nowy żuraw hydrauliczny jest w stanie unieść do 20 ton. Tymczasem nośność platformy ładunkowej to 1,5 t, co pozwala na przewożenie np. wymontowanego w warunkach polowych silnika. W skład wyposażenia specjalistycznego wchodzi m.in. spawarka elektryczna. Uzbrojenie do samoobrony stanowi 12,7 mm wkm Kord, zamontowany na sterowanym z wnętrza wozu stanowisku strzeleckim.