Panika Rosjan po ukraińskim ataku odwetowym HIMARS

Rosyjscy żołnierze boleśnie przekonali się na własnej skórze, jak to jest stać się celem dla potężnych rakiet. Ukraińcy dokonali na Rosjanach ataku odwetowego za masakrę żołnierzy.

Rosyjscy żołnierze boleśnie przekonali się na własnej skórze, jak to jest stać się celem dla potężnych rakiet. Ukraińcy dokonali na Rosjanach ataku odwetowego za masakrę żołnierzy.
Panika Rosjan po ukraińskim ataku odwetowym HIMARS na Donieck /@ukraine_map /Twitter

Siły Zbrojne Ukrainy dokonały 19 listopada potężnego uderzenia rakietowego na jeden z wojskowych budynków znajdujących się w Doniecku, mieście które od 8 lat jest okupowane przez Rosjan. W chwili uderzenia rakiet, w budynku odbywało się przedstawienie z okazji wręczenia medali żołnierzom 810 Brygady Piechoty Morskiej Federacji Rosyjskiej.

W sieci pojawiły się nagrania z momentu ataku. Widać na nich zespół muzyczny i żołnierzy, którzy oglądają przedstawienie. W pewnym momencie słychać potężny hałas i gaśnie światło. Chwilę później można usłyszeć panikę i wezwania pomocy. W sieci pojawiły się też zdjęcia i filmy, na których można zobaczyć skutki ataku. Budynek wojskowy został w dużej części zniszczony. Na razie nie ma informacji o liczbie zabitych lub rannych żołnierzy, ale ujawniono, że w ataku zginęła rosyjska aktorka Polina Menshnykh.

Reklama

Ukraiński odwet na Rosjanach za masakrę żołnierzy

Siły Zbrojne Ukrainy oświadczyły, że był to atak odwetowy za masakrę ukraińskich żołnierzy z początku miesiąca. Otóż 3 listopada, w obchodzonym na Ukrainie Dniu Wojsk Rakietowych i Artylerii, rosyjska rakieta Iskander-M uderzyła w przygotowanych do odznaczenia artylerzystów 128 Brygady Piechoty Górskiej. Do masakry doszło w miejscowości Zariczne w obwodzie zaporoskim.

Przedstawiciele Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowali o śmierci nawet 50 żołnierzy i kolejnych 53 rannych. Dwa dni później w obwodzie zakarpackim, gdzie na stałe dyslokowana jest 128 BPG, ogłoszono w związku z masakrą trzydniową żałobę.

Atak HIMARS na obiekt wojskowy w Doniecku

6 listopada prezydent Wołodymyr Zełenski zawiesił w pełnieniu obowiązków dowódcę 128 Brygady Piechoty Górskiej, który miał się spóźnić na uroczystość odznaczenia żołnierzy i pojawił się tam po uderzeniu rakiety. Wówczas wszczęto śledztwo mające wskazać winnych zaniedbania bezpieczeństwa.

Siły Zbrojne Ukrainy posiadają kilka rakiet zdolnych do realizacji tego typu ataków na rosyjskie obiekty wojskowe. Wśród nich znajdują się słynne już pociski do systemów HIMARS, a także niedawno dostarczone brytyjskie lub francuskie StormShadow/SCALP. Ukraina posiada też swoje pociski Neptun i jeszcze pamiętające czasy związku radzieckiego Toczki czy przerobione rakiety do systemów S-200/S-300.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: HIMARS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy