Partyzanci ujawnili rosyjską bazę śmigłowców. Czas na uderzenie Storm Shadow

Członkowie partyzanckiej grupy Atesh odkryli miejsce, do którego rosyjska armia transportuje rannych żołnierzy z linii frontu. Ukraińcy zniszczą ten obiekt za pomocą pocisków Storm Shadow.

Członkowie partyzanckiej grupy Atesh odkryli miejsce, do którego rosyjska armia transportuje rannych żołnierzy z linii frontu. Ukraińcy zniszczą ten obiekt za pomocą pocisków Storm Shadow.
Partyzanci ujawnili rosyjską bazę śmigłowców Mi-8 /123RF/PICSEL

Członkowie partyzanckiej grupy Atesh, w szeregach których działają Tatarzy krymscy, wyśledzili nowy obiekt rosyjskiej armii przeznaczony do składowania rannych żołnierzy przetransportowanych z linii frontu. Okazuje się, że Kreml do takich akcji wykorzystuje poczciwe śmigłowce Mi-8.

Przedstawiciele Atesh weszli na teren obiektu, wykonali zdjęcia instalacji wojskowych i wszystkie te cenne dane przekazali bezpośrednio dowództwu Sił Zbrojnych Ukrainy, które już planuje przeprowadzenie na to miejsce ataku rakietowego za pomocą słynnych i skutecznych w boju pociskom Storm Shadow.

Reklama

Tu Rosjanie transportują rannych z frontu

Obiekt znajduje się w Teodozji na Krymie. Niestety, odległość od linii frontu nie pozwala na atak za pomocą systemu HIMARS, zatem jego likwidacja będzie nieco trudniejszym wyzwaniem, ale jak najbardziej możliwym do realizacji. Największym zainteresowaniem cieszą się same śmigłowce Mi-8. Gdyby udało się je zniszczyć np. za pomocą pocisków kasetowych, to Rosjanie mieliby ogromne problemy z transportem rannych żołnierzy.

— Nasi agenci pozyskali bardzo cenne dane dotyczące personelu, wyposażenia i uzbrojenia jednostki. Warto zwrócić uwagę na zarejestrowane na nagraniu filmowym helikoptery Mi-8, które służą do ewakuacji rannych. Według naszych najnowszych informacji, w wyniku intensywnych walk, pułk ponosi ciężkie straty wśród swojego personelu, także podczas źle zorganizowanych szturmów. — można przeczytać w komunikacje grupy Atesh na profilu w serwisie Telegram.

Grupa Atesh działa na całym Krymie i walczy z Rosjanami

Mi-8 to jeden z najpopularniejszych śmigłowców wielozadaniowych. Niskie loty i uniki są dla niego bułką z masłem. Maszyna może pochwalić się ogromną wytrzymałością i niezawodnością. Ukraińcy wykorzystują obecnie Mi-8 m.in. w obwodzie charkowskim, ługańskim, donieckim czy chersońskim, gdzie dzięki nim mogą transportować żołnierzy czy sprzęt, a nawet dokonywać ataków na pozycje Rosjan.

Śmigłowiec Mi-8 został opracowany w biurze konstrukcyjnym Michaiła Mila na początku lat 60. XX wieku, czyli jeszcze w czasach Związku Radzieckiego. Docelowo miały one zastąpić lżejsze śmigłowce Mi-4. Pierwsze loty Mi-8 odbyły się w 1961 roku, a seryjną produkcję rozpoczęto 4 lata później.

Czym jest śmigłowiec Mi-8?

Na jej podkładzie zmieści się 3-osobowa załoga, a także 30 żołnierzy, 12 noszy, 4000 kilogramów ładunku wewnątrz lub 5000 kilogramów podwieszonego na zewnątrz. Jeśli chodzi o silniki, to są to dwa turbowałowe Klimov TW2-117 o mocy 1105 kW każdy. Mi-8 może odbywać loty z maksymalną prędkością 250 km/h, na pułapie do 4500 metrów i w odległości ok. 450 kilometrów. Dotychczas wyprodukowano ponad 17 tysięcy tego typu maszyn.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Mi-8 | Storm Shadow | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy