Polski Krab po indyjsku. Ukraina eksperymentuje na froncie
Wśród źródeł rosyjskich i ukraińskich krążą informacje, jakoby Kijów otrzymał pociski artyleryjskie kal. 155 mm produkcji indyjskiej. Mają być one kompatybilne z haubicami samobieżnymi AHS Krab dostarczanymi do Ukrainy przez Polskę.
Twitterowy kanał Ukrainian Front opublikował film przedstawiający ładowanie indyjskich pocisków do polskiej haubicy, który został opatrzony opisem: "Ukraiński personel wojskowy operuje na polskiej haubicy samobieżnej 155 mm AHS Krab". I teoretycznie nie jest to zaskoczeniem, bo Ukraińcy otrzymali od nas kilkadziesiąt sztuk tych armatohaubic samobieżnych, ale po raz pierwszy widzimy ładowane do nich pociski. Eksperci na podstawie zdjęć i filmów sugerują, że najpewniej chodzi o model BB HE ERFB. To amunicja odłamkowo-burząca o rozszerzonym zasięgu do tłumienia celów lądowych i ognia zaporowego.
Proces i harmonogram pozyskiwania przez Ukrainę indyjskich pocisków pozostają tajemnicą, ale możliwe są zarówno bezpośrednia wysyłka do Kijowa, jak i zakupu przez pośredników, co pozwoliłoby uniknąć "rosyjskiego gniewu". Zdaniem serwisu Bulgarian Military, śmiało można zakładać, że były to Stany Zjednoczone, szczególnie w kontekście październikowych zapowiedzi zwiększenia światowej produkcji amunicji artyleryjskiej 155 mm. W ramach tej inicjatywy zaproponowano inwestycje o wartości 1,5 miliarda dolarów, z której skorzystają objęte Zjednoczone, Kanada, Indie i Polska.